Final Fantasy VII Remake ma być podobne do Final Fantasy XV
Jeżeli podobał Wam się system walki z gry Final Fantasy XV, to nie musicie się martwić o ten z Final Fantasy VII Remake.
Final Fantasy VII Remake to jedna z najbardziej wyczekiwanych gier RPG oraz jeden z najgorętszych remake'ów, z jakim przyjdzie się zmierzyć graczom. To, jak kultowy był oryginał, wiemy wszyscy, ale twórcy nie zamierzają odświeżać go po linii prostej. Chcą odmienić to wspaniałe doświadczenie na wielu płaszczyznach.
W sprawie gry ponownie wypowiedział się jej współtwórca, Tetsuya Nomura, odpowiedzialny również za sukces piętnastej odsłony cyklu. Udzielił on krótkiego wywiadu redakcji Weekly Famitsu, a podczas rozmowy zdecydował się raz na zawsze zakończyć temat systemu walki. Będzie on bliźniaczy z tym, który widzieliśmy w Final Fantasy XV i pozbawiony tur. Square Enix pozwoli nam na wykorzystywanie magii, przedmiotów bitewnych oraz osłon w otoczeniu. Ma być dynamicznie, ale bardziej taktycznie, aniżeli w "piętnastce".
Co jednak ciekawe, twórcy zmieniają również walki z bossami. Pewnie wielu z Was pamięta rywalizację z legendarnym Guard Scorpion? W remake'u szybko zorientujemy się, że przeciwnik posiada zupełnie nowe ataki, a dodatkowo destrukcji ulega lokacja. Ten ostatni element, zniszczalności otoczenia, ma mieć ponoć duży wpływ na przebieg starć.
Wciąż nie jest nam znana, choćby przybliżona, data premiery. Aczkolwiek, jeżeli twórcy mówią już otwarcie o systemach rozgrywki, można przypuszczać, że projekt nabiera rozpędu.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler