Czym inspirowali się twócy gry Resident Evil VII: Biohazard?
Resident Evil VII: Biohazard to jedna z ambitniejszych gier wideo Capcomu w ostatnich latach. Oryginalna, odważna i skomplikowana merytorycznie. Skąd wziął się na nią pomysł?
Producent gry - Masochika Kawata - w rozmowie z serwisem YugaTech ujawnił, iż zespołowi zależy na tym, aby skopiować uczucia, jakie towarzyszyły graczom w trakcie ogrywania pierwszej części serii Resident Evil. Wszyscy zgodnie uważają, że to właśnie "jedynka" odpowiedzialna jest za popularność całego cyklu.
''Chcemy oddać uczucia, jakie towarzyszyły graczom przy grze w Resident Evil 1. Zaznaczam jednak, że nie mam tutaj na myśli remake’u… remake to nie jest budowanie czegoś na nowo […] Chcemy, aby gracze poczuli, że grają w coś naprawdę nowego. Czymś nowym wtedy był oryginalny Resident Evil''.
W dzisiejszych czasach gry robi się w zupełnie inny sposób, ale wzbudzanie strachu w horrorach to nadal temat niezgłębiony przez twórców. Miejmy nadzieję, że w przypadku Resident Evil VII: Biohazard sztuka ta się powiedzie. A może deweloperom udało się nawet zrewolucjonizować gatunek horrorów, jak niegdyś w przypadku oryginalnego Resident Evil z pierwszego PlayStation.
Na koniec odsyłamy do tekstu na temat metodyki straszenia w grach wideo, który jest ciekawym materiałem dotyczącym klasyki gatunku i tego, czego tak naprawdę się boimy.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler