Wirtualna rzeczywistość nie może być ciągle techniczną ciekawostką, twierdzi John Carmack

Słynny programista postanowił skrytykować deweloperów, którzy nie przygotowują pełnoprawnych doznań, ale coś w rodzaju technologicznych demek.

@ 12.10.2016, 14:24
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, sprzęt

Wirtualna rzeczywistość nie może być ciągle techniczną ciekawostką, twierdzi John Carmack

Gogle wirtualnej rzeczywistości są na rynku oficjalnie od początku bieżącego roku. Do tej pory nie zadebiutował na nich jednak żaden projekt, mogący aspirować do miana hitu. John Carmack postanowił delikatnie skrytykować deweloperów, którzy nie skupiają się na pełnoprawnych produkcjach, ale ciekawostkach.

"Korzystamy z tego, że to nowość oraz zainteresowanie ludzi czymś, czego wcześniej nie widzieli", powiedział John Carmack podczas przemowy na Oculus Connect.

"Musimy jednak zacząć patrzeć na siebie krytycznie. Nie chodzi o krzywą, ale coś absolutnego. Czy możesz zrobić na VR coś, co ma taką samą, albo większą wartość niż w przypadku rzeczy niewykorzystujących VR, jakie przygotowałeś wcześniej?"

Carmackowi chodzi o to, że zainteresowanie niebawem może istotnie zmaleć. Aby je podtrzymać, sprzętowi wirtualnej rzeczywistości potrzebne są interesujące projekty. Takie, które przyciągają swoją zawartością, a nie tylko ze względu na to, że korzystają z nowoczesnej technologii.

Bez solidnego oprogramowania VR nigdy nie przebije się do ogólnej populacji, pozostanie ciekawostką, a jako jeden z problemów Carmack wymienia czas potrzebny na to, aby wgrały się dane odpalonego projektu. Jest on obecnie bardzo długi.

"Analogia z jakiej lubię korzystać dotyczy telefonu, wyobraź sobie, że jego odblokowanie i zablokowanie wymaga każdorazowo 30 sekund Twojego czasu. Korzystałbyś z niego znacznie mniej. Są aplikacje, w które chciałem zagrać, które wyglądały świetnie, ale przestałem grać ponieważ wczytywały się zbyt długo. Powiedziałbym, że 20 sekund to absolutny limit, jeśli chodzi o wczytywanie, ale nawet wtedy naciskam, aby ludzie starali się osiągnąć lepsze wyniki".

Jeśli macie ochotę zerknąć na całą wypowiedź Carmacka, poniżej umieszczamy dwa odtwarzacze, zawierające obie jej części. Pierwsza jest zaskakująco krótka, druga znacznie dłuższa.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosKreTsky   @   15:21, 12.10.2016
Nikt nie robi drogich gier na vr bo jest to za mały target, żeby się opłacało, a ludzie nie kupią tak drogiego sprzętu puki nie będzie na niego sensownych gier. Takie błędne koło się robi. A druga sprawa jest taka, że granie w 15 godzinną kampanie z helmem na bani raczej do przyjemnych nie należy.