Warren Spector - twórca Deus Ex - uważa, że wirtualna rzeczywistość nie chwyci

Warren Spector, osoba odpowiedzialna za powstanie serii Deus Ex, nie wierzy w to, że okulary wirtualnej rzeczywistości odniosą sukces na skalę globalną.

@ 25.06.2015, 15:33
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one

Warren Spector - twórca Deus Ex - uważa, że wirtualna rzeczywistość nie chwyci

Warren Spector, osoba odpowiedzialna za powstanie serii Deus Ex, nie wierzy w to, że okulary wirtualnej rzeczywistości odniosą sukces na skalę globalną. Więcej wiary ma on w kierunku urządzeń oferujących rozszerzoną rzeczywistość, czyli np. HoloLens.

Wirtualna rzeczywistość to najnowszy hit. Wielu deweloperów, w tym także Warren Spector, nie jest jednak do tej technologii nastawionych zbyt optymistycznie. Wszystko ze względu na to, że gracz, po założeniu zestawu VR, jest całkowicie odizolowany od zewnętrznego świata.

"Jeśli chodzi o rozrywkę, nie widzę tego. Myślę, że większość ludzi nie chce wyglądać głupio (a każdy w zestawie VR wygląda głupio) i nie chcą się izolować od świata. Chodzi o to, że chcę wiedzieć gdy ktoś skrada się za mną z kijem bejsbolowym, chcę o tym wiedzieć, jeśli wiecie co mam na myśli. A już pomijam w tym wszystkim mdłości", powiedział Spector podczas rozmowy z GI.biz.

Warren Spector - twórca Deus Ex - uważa, że wirtualna rzeczywistość nie chwyci
"To dziwne, pracowałem nad kilkoma grami, które wspierały zestawy VR dostępne w '90 roku i byłem naprawdę nakręcony. Teraz mi przeszło".

Większy potencjał Spector dostrzega w rozszerzonej rzeczywistości, według niego jest ona "całkiem ekscytująca".

A Wy jak myślicie? Technologia VR czy AR ma większe szanse przekonać do siebie konsumentów? Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, zerknijcie na prezentację Minecrafta działającego na HoloLens, która miała miejsce podczas targów E3 2015.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoskrzywy_banen   @   16:34, 25.06.2015
Ja się z tym co napisał Warren Spector zgadzam.
0 kudosremik1976   @   22:34, 25.06.2015
@pawelecki dostrzeżesz problemy związane z alienacją graczy w goglach jak już będzie za późno. Wygląd, miejsce grania to najmniejszy i kompletnie nieistotny problem. Myślę, że te gogle niedługo staną się synonimem graczy uzależnionych od gier i to będzie ich koniec.
0 kudospawelecki96   @   23:39, 25.06.2015
Patrzę na temat z punktu widzenia człowieka, który jest zapaleńcem, ale nie nałogowcem. Rozpowszechnienie VR pozwoliłoby na przeżywanie gry jeszcze bardziej z racji poczucia, że dosłownie jest się wewnątrz świata przedstawionego. Jeśli widziałeś może serię anime Sword Art Online (?), to sprzęt którym bohaterowie dysponują tam byłby dla mnie idealny, niestety jeszcze daleka droga przed nami żeby udało się stworzyć taką technologię. Mówisz o tym, że gogle mogą się stać synonimem uzależnienia - obecnie wsparcie ze strony developerów jest za małe, a sam sprzęt niezbyt osiągalny. Takie durne stereotypy tworzą ludzie, którzy nieszczególnie znają się na rzeczy, ale muszą mieć coś do powiedzenia. W efekcie utożsamianie VR z graczem nałogowym może nastąpić dopiero, jak technologia stanie się powszechna (o ile stanie się powszechna).
Jasne, mam pewne obawy odnośnie tego, że dzieciaki po obcowaniu z czymś takim mogą stracić rozeznanie tego, co jest realne, a co nie. Niestety każda nowinka niesie ze sobą pewne nadzieje i obawy. Nie chcę bawić się w wyrocznię, dopóki sam nie doświadczę korzystania z VR, natomiast staram się być optymistą. Jeśli się nie sprawdzi, umrze śmiercią naturalną i tyle. Jeśli się przyjmie, może mocno zamieszać w świecie gamingu i nie tylko.
0 kudosFox46   @   00:07, 26.06.2015
Ja też się w 100% zgadzam, nie jestem i nigdy nie byłem za VR i tego typu. Zresztą Przy obecnej generacji VR to raczej nie będzie do gier AAA a do gier specjalnie pod nie robione.
0 kudospawelecki96   @   00:30, 26.06.2015
Cytat: Fox46
Zresztą Przy obecnej generacji VR to raczej nie będzie do gier AAA a do gier specjalnie pod nie robione.
I to jest główny hamulec dla VR. Niestety ale dopóki gry AAA nie dostają wsparcia, dotąd nie mamy o czym mówić w kwestii rozpowszechnienia tej technologii na masową skalę.
0 kudosJackieR3   @   08:16, 26.06.2015
Cytat: pawelecki96
Patrzę na temat z punktu widzenia człowieka, który jest zapaleńcem, ale nie nałogowcem

Czyli uważasz że rozsądek weźmie górę i nie będzie czegoś w rodzaju Matrixa? No nie wiem,z rozsądkiem u ludzi różnie bywa. Konsternacja
0 kudospawelecki96   @   13:28, 26.06.2015
Ludzie są różni, nie ma co uogólniać Puszcza oko Wina nigdy nie leży po stronie sprzętu, ale po stronie użytkowników. Jeżeli ktoś nie będzie potrafił zachować zdrowego rozsądku przy korzystaniu z VR, to oczywiście, że może się od tego uzależnić, wyalienować. Tyle, że moim zdaniem to nie powód, by skreślać nową technologię. Dla niektórych granie już w takiej formie jak teraz jest uzależniające, ale nie powiesz mi chyba, że to wina gier. Jedynie ich nierozważnego użytkowania.
0 kudosJackieR3   @   23:38, 26.06.2015
Teoretycznie wszystko jest dla ludzi którzy potrafią z tego korzystać.Jak na razie ludzie z różnymi polepszaczami żywota radzą se o dziwo w miarę dobrze,ilość alkoholików ćpunów sexoholików chyba mieści się w jakichś normach.Ale wirtualna rzeczywistość?Nie wiem,pokusa żeby być kimś innym może ro Cenzura ić mózg Poirytowany
0 kudospawelecki96   @   23:56, 26.06.2015
To już zagadnienie dla psychologów, której to dziedziny organicznie nie cierpię, więc się nie wypowiem. Niemniej jeśli ktoś w ogóle tak do tego podchodzi, to znak, że może potrzebować pomocy. Tak, jak założenie cosplayu nie czyni Cię prawdziwym Asasynem/whatever, tak założenie gogli i wejście w skórę swojego avatara nie czyni Cię innym człowiekiem.
0 kudosJackieR3   @   08:46, 27.06.2015
Cytat: pawelecki96
Niemniej jeśli ktoś w ogóle tak do tego podchodzi, to znak, że może potrzebować pomocy.

Teoretycznie to bardzo wąska grupa.Moje wątpliwości budzi fakt czy faktycznie wąska.Może się okazać że ucieczka w wirtualny świat może być pokusą dla większej grupy sfrustrowanych ludzi.
0 kudosFox46   @   09:42, 28.06.2015
Cytat: pawelecki96
I to jest główny hamulec dla VR. Niestety ale dopóki gry AAA nie dostają wsparcia, dotąd nie mamy o czym mówić w kwestii rozpowszechnienia tej technologii na masową skalę.


Konsole są na to za słabe by wpakowywać VR, jak ci wiadomo aby takie coś miało prawo bytu zwłaszcza gdy w grach AAA nie masz nawet stałych 30 klatek. A VR do czerpania 100% musi być 60 klatek by wszystko OK działało.

Tak więc na konsoli VR to czysta głupota i strata kasy, no chyba że od samego poczatku był zamiar zrobić konkurencję Kinectowi na zasadzie "Zrobimy VR i będą na nim tylko gry pokroju jak na Kinecta, żadnych AAA". Ale SONY jest w dupie bo MS pokazało swoje Okulary, z tym że one działają nieco inaczej.

Chociaż nie!!, jest jedna gra która da rade obsłużyć z VR w 60 klatkach...... Minecraft.
0 kudoskobbold   @   09:56, 28.06.2015
@JackieR3 a czy aby się uzależnić to są potrzebne okulary? Bez tego się nie da? A wypowiedź Pana Warrena wygląda na zwykły strach przed nowy. Facet się po prostu zestarzał i nowe zabawki bardziej Go przerażają niż bawią. Nokia też twierdziła, że telefony bez klawiatury się nie przyjmą, gdzie jest teraz Nokia?
0 kudosremik1976   @   10:49, 28.06.2015
Cytat: kobbold
A wypowiedź Pana Warrena wygląda na zwykły strach przed nowy. Facet się po prostu zestarzał i nowe zabawki bardziej Go przerażają niż bawią

Może to doświadczenie życiowe, a nie strach.
0 kudosJackieR3   @   11:04, 28.06.2015
Może faktycznie strach ma wielkie oczy A może ...taki czarny scenariusz na podstawie ostatnich wydarzeń.Islamiści niedługo już wcale nie będą się musieli wysilać żeby powystrzelać wyalienowanych ludzi pozamykanych w wirtualnych kaskach.Przesadzam?Może. Poirytowany
0 kudosremik1976   @   11:33, 28.06.2015
Moim zdaniem dziwne jest wierzenie w to, że to urządzenie odniesie sukces skoro wszystkie wcześniejsze wynalazki do gier okazały się kompletną klapą mimo tego, że w przeciwieństwie do VR działały sprawnie i używanie ich nie mało takich skutków ubocznych jak w goglach. No może tylko technologia 3D w grach mogła im dorównać dyskomfortem użytkowania i wiadomo jak się to skończyło dla tego niewypału. Ta technologia nie jest nowym wynalazkiem i nie przebiła się przez wiele lat do powszechnego użytku. Dlaczego teraz miało by być inaczej skoro nadal jest wadliwa? Urządzenie samo w sobie jest rewelacyjne i można je wykorzystać na wiele różnych sposobów i w różnych dziedzinach życia, ale użycie jej w grach jest najgorszym pomysłem na jakie mógł wpaść człowiek. A może potrzebują szczurów doświadczalnych do dalszego rozwoju. Gracz jak widać z pewnością sprawdzi się dobrze w tej roli.
Dodaj Odpowiedź