FIFA jest jak ping-pong, twierdzi deweloper Pro Evolution Soccer

Powolnymi godzinami nadchodzi koniec roku. Dla miłośników piłki nożnej zbliża się jednak gorący okres premier wirtualnych kopanek.

@ 29.08.2014, 11:44
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one

FIFA jest jak ping-pong, twierdzi deweloper Pro Evolution Soccer

Powolnymi godzinami nadchodzi koniec roku. Dla miłośników piłki nożnej zbliża się jednak gorący okres premier wirtualnych kopanek. Po wynikach sprzedaży zeszłorocznych odsłon od obu dobrze Wam znanych konkurentów, można stwierdzić jedno - FIFA ciągle na tronie. Czy w tym roku Pro Evolution Soccer obali króla? Deweloperzy naturalnie doceniają swój produkt.

Adam Bhatti, europejski menadżer serii PES, uznał nadchodzącą odsłonę piłki nożnej od Konami za bardziej realistyczną. Deweloper stwierdził również, że w grze FIFA chodzi wyłącznie o zdobywanie bramek. Ludzie chcą to robić nawet przerzucając futbolówkę nad obrońcami, co działa za każdym razem.

O krok dalej poszedł inny producent, Klaus Garner, krytykując rozgrywkę w produkcji EA:

"Nasza gra pozwala Ci grać w prawdziwą piłkę nożną. Możesz atakować z kontry, utrzymywać się przy piłce, czy stosować długie podania. Nie zrobisz tego w tej drugiej grze, która bardziej przypomina ping-ponga".

Obie produkcje wyjdą na PC oraz konsolach nowej i ubiegłej generacji. FIFA 15 pojawi się na sklepowych półkach pod koniec września, natomiast Pro Evolution Soccer 15 w listopadzie. A Wy, zgadzacie się z deweloperami Konami? Dajcie znać!

Sprawdź także:
FIFA 15

FIFA 15

Premiera: 23 września 2014
PC, PS3, PS4, XBOX 360, XBOX ONE, PSV, WII, DS3

FIFA 15 to kolejna odsłona cyklu symulatorów piłkarskich tworzonych przez firmę EA Sports. Tak jak w przypadku poprzednich edycji produkcja umożliwia rozgrywanie mecz...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   12:25, 29.08.2014
Takie trochę to przypomina, przekrzykiwanie się co jest lepsze.
0 kudosdenilson   @   14:00, 29.08.2014
Jak te przekupki na bazarze. W końcu marketing musi być, niekoniecznie tylko ten billboardowy.