Sony po raz czwarty z rzędu notuje straty, a szefostwo dostanie niższe pensje
Sony, jako całość, przechodzi w ostatnim czasie etap ciągłych problemów finansowych. Nikt nie twierdzi, że korporację będzie trzeba zamykać, bo do tego jeszcze długa droga, ale po raz czwarty z rzędu zalicza ona spadek formy, licząc straty, zamiast zysków.
bigboy177 @ 13.05.2014, 13:53
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
ps, ps3, psp, inne, psv, ps4
Sony, jako całość, przechodzi w ostatnim czasie etap ciągłych problemów finansowych. Nikt nie twierdzi, że korporację będzie trzeba zamykać, bo do tego jeszcze długa droga, ale po raz czwarty z rzędu zalicza ona spadek formy, licząc straty, zamiast zysków. Dlatego szefostwo postanowiło zmniejszyć swoje płace i zrezygnować z niepotrzebnych bonusów.
Jak donosi Wall Street Journal - powołując się na anonimowe źródło - wszyscy okupujący wyższe stanowiska w Sony, w tym także Kazuo Hirai (szef wszystkich szefów), będą musieli przez najbliższy rok zaakceptować niższe płace (nawet o 50%) oraz zrezygnować z licznych bonusów. Wszystko ze względu na to, że japoński gigant po raz czwarty zgłasza straty w swoim raporcie finansowym. Kwoty, o których mowa, są dość istotnych rozmiarów. Z oficjalnych informacji wynika bowiem, że Sony podniosło poziom prognozowanych strat o kolejne $200 milionów, co daje wynik finalnych strat równy $1.2 miliarda.
Mimo to, jeśli chodzi o oddział odpowiedzialny za markę PlayStation, wszystko jest w należytym porządku. Najbardziej "w kość" dają natomiast gałęzie zajmujące się telewizorami, aparatami, kamerami oraz innym sprzętem reprezentującym elektronikę konsumencką. Sony, celem zmniejszenia strat w latach kolejnych, przeprowadza restrukturyzację mniej dochodowych biznesów, czego wynikiem jest np. przeniesienie telewizorów do oddzielnej jednostki. Korporacja postanowiła też całkowicie pozbyć się marki Vaio, rezygnując z produkcji laptopów.
Czy to pomoże? Trzymamy kciuki aby tak właśnie się stało. Byłoby kiepsko, gdyby się okazało, że oddział PlayStation będzie pompował pieniądze do mniej dochodowych gałęzi firmy. Wówczas na pewno ucierpiałaby jakość i ilość gier.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler