Twórca DayZ czeka na to, aż konsole next-genowe udowodnią swoją wartość

Twórca gry DayZ, niejaki Dean Hall prowadził niedawno rozmowy z Microsoftem dotyczące przeniesienia projektu na najnowszą konsolę giganta z Redmond, czyli Xboksa One.

@ 17.02.2014, 17:41
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one

Twórca DayZ czeka na to, aż konsole next-genowe udowodnią swoją wartość

Twórca gry DayZ, niejaki Dean Hall prowadził niedawno rozmowy z Microsoftem dotyczące przeniesienia projektu na najnowszą konsolę giganta z Redmond, czyli Xboksa One. Nie wiadomo jak poszły negocjacje, ale Hall jest optymistycznie nastawiony do powstających przed nim okazji. Czeka jednak na to, jak potoczą się losy next-genów oraz na jakiś dowód tego, że są one w stanie konkurować z blaszakami. Na razie niczego takiego nie widział i, mimo krążących plotek, nie podjął decyzji o tym, by przenieść swój twór na nowe systemy.

"Zdecydowanie rozważylibyśmy premierę na każdą platformę, z realistycznym modele wydawniczym. Wydaje się, że obie konsole następnej generacji zapewniają środowisko, w którym moglibyśmy tworzyć" - powiedział Hall w rozmowie z redakcją GameReactor.

Środowisko, środowiskiem, ale deweloper DayZ nie jest przekonany czy next-geny mają to, czego mu potrzeba.

"Wydaje mi się, że nowe konsole muszą udowodnić, że są w stanie rywalizować z komputerami, mimo to, uważam że obie maszyny mają potencjał. Miałem okazję zobaczyć pełne detale PS4, ale wciąż nie wiem czym dysponuje Microsoft. Konsole next-genowe mają możliwości, oby były w stanie je odpowiednio wykorzystać".

W tym przypadku chodzi najpewniej o to, że na papierze wszystko wygląda wyśmienicie. Nie wiadomo natomiast jak to będzie od strony czysto praktycznej. Tutaj na pewno wielu graczy ma obawy czy za dwa, trzy lata platformom nie zacznie brakować pary. Taki scenariusz jest jak najbardziej realny. Hall kontynuuje jednak swoje spostrzeżenia.

"Z mojej perspektywy najważniejsze jest przeniesienie innowacji oraz kreatywnego dewelopingu do konsol. Wydaje mi się, że jeśli Kinect/głosowe sterowanie się rozwiną, to będzie można z nimi robić wspaniałe rzeczy. Teraz zbyt wcześnie by cokolwiek powiedzieć."

Rozmówca niestety nie wyjawia co dokładnie ustalił z właścicielami obu next-genowych platform. Sądzę, że na zapowiedź konsolowego DayZ przyjdzie nam jeszcze poczekać. Przynajmniej do momentu kiedy wersja komputerowa będzie w swojej finalnej fazie dewelopingu.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   18:44, 17.02.2014
Potencjał ma każda maszynka, X360 czy PS3 pokazały go mimo iż zostały w 100% wykorzystane to potencjał był pokazywany nie raz i dalej będzie to robione, ale już nie w takim dużym stopniu jak w latach 2012/2013.
To samo będzie z XO czy PS4, aczkolwiek ma koleś rację startu do PCtów w ogóle nie mają , i kto wie co będzie właśnie za te 2-3 lata skoro już teraz developerzy wykrzesają bardzo wiele z PS4 czy XO(szczególnie z PS4 który jest mocniejszy). Co widać zresztą. A konsolowego Day Z raczej nigdy nie zobaczymy po prostu, nie z powodu że Konsole są ograniczone pod względem Hardware, ale raczej z powodu ograniczenia związanego z kontrolerem. Chyba że zrobią całkiem inną grę na konsolach, co już by było raczej niesmaczne (tak jak to było przy Dragon Age które na PC było inną gra i na Konsolach zupełnie inną grą ).
"nie zacznie brakować pary"
Ja jednak myślę tak że PS4 czy XO ich moc niebawem się zakończy(2-3 lata) a pozostanie tylko i wyłacznie kreatywność oraz innowacyjność twórców. I tyle