Twórca gry Mad Max sądzi, że gry AAA są w tarapatach

Kreatywny dyrektor studia Avalanche, Christofer Sundberg, rozmawiał ostatnio z ekipą Gamespotu i wyraził swoją opinię w temacie gier AAA - najdroższych, najładniejszych i najbardziej pożądanych przez graczy tytułów.

@ 05.02.2014, 18:52
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one

Twórca gry Mad Max sądzi, że gry AAA są w tarapatach

Kreatywny dyrektor studia Avalanche, Christofer Sundberg, rozmawiał ostatnio z ekipą Gamespotu i wyraził swoją opinię w temacie gier AAA - najdroższych, najładniejszych i najbardziej pożądanych przez graczy tytułów. Jak się jednak okazuje, wcale nie są to projekty najchętniej wybierane przez wydawców i deweloperów. Głównie ze względu na ryzyko jakie im towarzyszy. Ewentualne inwestycje bardzo rzadko się zwracają, a z powodu przestarzałego modelu biznesowego koszty ich tworzenia rosną.

Jakie jest więc rozwiązanie tego problemu? Deweloperzy indie oraz małe gry? A może większa dywersyfikacja, czyli gry na wszystkie możliwe platformy, w tym także mniejsze projekty mobilne? Pewnym remedium byłoby też obniżenie kosztów produkcji gier, ale czy możliwe jest taśmowe programowanie albo modelowanie obiektów graficznych? Jakiekolwiek wyjście by nie było, Sundberg uważa, że coś musi się zmienić, bo gry AAA, w obecnej postaci, nie przetrwają.

"W tym momencie (rynek - dop.red.) nie jest zdrowy. Gry ewoluowały, technologia ewoluowała ale biznes wciąż działa tak, jak 15 lat temu. Podczas gdy budżety rosną, ryzyko także wzrasta." - powiedział Sundberg.

"Wydawcy są nerwowi ponieważ muszą przewidzieć, która gra okaże się za 3 lata hitem, a deweloperzy są sfrustrowani, bo muszą być elastyczni i dopasowywać się do każdej decyzji, jaką wymyślą sobie wydawcy. Niemożliwe jest aby wszyscy byli zadowoleni w dzisiejszych realiach."

"Bardzo mało gier za $60 zarabia jakiekolwiek pieniądze, coś co kiedyś się sprawdzało, dzisiaj już nie działa. Rzadko zdarza się, że inwestycje na siebie zarabiają, jeśli mamy grę trwającą od 5-8 godzin."

Twórca gry Mad Max sądzi, że gry AAA są w tarapatach
Co racja, to racja, dlatego wydawcy inwestują w projekty posiadające rozbudowane trybu mutliplayer. Takowe potrafią przyciągnąć graczy na dłużej, a w rezultacie jest większa szansa, że grupa zainteresowanych zakupem istotnie wzrośnie. Innym sposobem na poprawę stanu rzeczy jest robienie dłuższych gier. Takich, które potrafią pochłonąć grającego na przynajmniej 10-15 godzin, albo i więcej. Wówczas inwestycja będzie miała większą szansę na powodzenie. Czy taki będzie growy Mad Max?

Sundberg wypowiedział się też jeszcze na temat konsol najnowszej generacji. W jego opinii, ani Xbox One, ani PlayStation 4 nie są jeszcze wystarczająco mocne, aby wydawać gry tylko dla nich i zarabiać. Potrzeba na to po prostu czasu.

"Trochę za wcześnie, aby czuć się komfortowo. Inwestycje w gry AAA są ogromne i nawet, jeśli każda z tych dwóch milionów osób kupiłaby grę, to i tak większość dużych gier nie zaczęłaby na siebie zarabiać będą ekskluzywnie na platformach next-genowych."

Dlatego wiele tytułów debiutuje na konsolach poprzedniej i najnowszej generacji. Za przykłady niech posłużą Thief, Assassin's Creed IV czy wspomniany wcześniej Mad Max. Każdy z tych tytułów dedykowany jest przynajmniej 4, 5 platformom. Wtedy jest szansa, że inwestycja faktycznie się zwróci i to z nawiązką.



Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   19:28, 05.02.2014
Mają problem po prostu za kilka lat będziemy grali w gry Indie i nie będzie już bo moja gra ma lepszą grafikę, a moja dłuższa Szczęśliwy
0 kudosKreTsky   @   19:51, 05.02.2014
Jak robia gry na 6h, to nie ma sie co dziwic, ze ludzie nie chca placic 200zl za takiego piarda ;]
0 kudosUxon   @   09:34, 06.02.2014
Jak jest pomysł i jakość to gra zawsze się zwróci. Marki, które mają już dobrą pozycję będą się lepiej lub gorzej, ale jednak trzymały nadal, ale w przypadku nowych wydawnictw czasem trzeba zainwestować i z początku trochę stracić, by przedsięwzięcie później zaprocentowało. Musi być koncepcja i długoterminowa wizja, wiem, łatwo się pisze, ale jeśli tego nie ma, a ludzie nie są pewni siebie, swojego talentu i umiejętności to lepiej poświęcić się czemuś innemu. Prostym przykładem wzorowego funkcjonowania od podstaw jest CD Projekt RED, których plan był z grubsza taki, by pierwszym Wiedźminem dać jedynie jakiś sygnał w świat, nawet sporo do tego dokładając. Gdzie są dzisiaj, każdy wie. A jak ktoś jest chytry i nastawiony jedynie na szybki zarobek, to daleko nie zajedzie w tej branży.
0 kudosPabloMG   @   09:43, 06.02.2014
Produkcje AAA są coraz słabsze mnie nie dziwi mała ich sprzedaż, wydawanie gier na jedną platformę mija z celem produkcja gry się nie zwróci. W końcu Capcom i Konami wydają gry na różnych platformach czy to tak trudne do zrealizowania. Mało znani wydawcy potrafią nieźle zaskoczyć wydając dobre gry które nie kopiują obecnych pomysłów, dobra grywalność oraz projekt to czego brak w prodkucjach AAA.