SEGA przyznaje: zwiastuny Aliens: Colonial Marines były mylące
Niedługo po premierze Aliens: Colonial Marines w sieci rozgorzała prawdziwa burza. Wszystko za sprawą obietnic deweloperów oraz zwiastunów, które ukazywały grę jako inną, bardziej dopracowaną.
bigboy177 @ 03.04.2013, 15:54
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc, ps3, xbox 360, wiiu
Niedługo po premierze Aliens: Colonial Marines w sieci rozgorzała prawdziwa burza. Wszystko za sprawą obietnic deweloperów oraz zwiastunów, które ukazywały grę jako inną, bardziej dopracowaną. Kiedy prawda wyszła na jaw gracze i recenzenci nie kryli niezadowolenia. SEGA przez pewien czas próbowała wszystkich zwodzić, niemniej ostatecznie przyznają się do popełnionych błędów.
Do tego kroku firma została przymuszona dzięki brytyjskiej agencji odpowiedzialnej za jakość reklam, tzw. ASA. Od tej pory zwiastuny Aliens: Colonial Marines nosić będą specjalną notę, informującą potencjalnych kupujących, iż filmy nie przedstawiają finalnej jakości produktu.
Inicjator całej akcji, tak oto skomentował wydarzenia:
"Wysłałem swoje zażalenie ze względu na absurdalną różnicę pomiędzy materiałami, które ukazywały grę przed premierą, a finalną wersją produkcji. Gra w żaden sposób nie przypominała tego, co było pokazywane wcześniej. Moim celem nie było zdobycie pieniędzy, ani niczego takiego. Gearbox i SEGA wyraziły się bardzo jasno nie reagując na sytuację i pokazały, że wolałyby aby cała sprawa po prostu ucichła. Biznes growy - w sumie jakikolwiek - musi być odpowiedzialny za zwodzenie konsumentów. Ale tak nie jest, gdy jedyną odpowiedzią na krytykę jest cisza."
SEGA przyparta do muru postanowiła wreszcie zabrać głos i odpowiedziała na zarzuty graczy. Poprzez organizację ASA przesłała odpowiedź o następującej treści:
"Zwiastuny filmowe wykorzystywały materiały demonstracyjne, zbudowane na silniku gry. Jesteśmy świadomi zarzutów i przyznajemy, że filmy nie przedstawiały zbyt dokładnie finalnej wersji gry. Zgodziliśmy się na notkę informującą o tym fakcie, dostępną we wszystkich materiałach."
Wszystko pięknie, ale czy oby na pewno wystarczy? Wydaje mi się, że to nic nie zmieni. Od premiery minęło już dużo czasu, kto miał grę kupić, ten kupił, a po przecenach, niezależnie od dodatkowej notki informacyjnej, na zakup zdecyduje się pewnie więcej graczy. Cała sprawa zdaje się być zamknięta. A wy jak sądzicie? Dajcie znać w komentarzach.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler