John Smedley, prezes Sony Online Entertainment, ujawnił dzisiaj pierwsze konkretne informacje dotyczące gry PlanetSide 2, drugiej części sieciowej strzelanki na PC z 2003 roku, o której w Polsce słyszeli tylko nieliczni.
B92 @ 09.07.2011, 18:18
Bartłomiej "B92" Koczenasz
Mam na imię Bartek urodziłem się w 1992 roku, stąd mój nick B92. Chodzę do III klasy liceum ogólnokształcącego o profilu matematyczno-informatyczno-fizycznym.
Interesuję się sportem, głównie piłką nożną (Chelsea Londyn) oraz grami i sprzętem komputerowym. Słucham rocka, punk i muzyki "z radia", ulubiony zespół to Linkin Park. Jeśli chodzi o filmy to oglądam wszystko co dobre, moim ulubionym filmem jest Gladiator.
Wcześniej byłem redaktorem naczelnym portalu GameRAR.pl i redaktorem Tawerny Gier.
pc
John Smedley, prezes Sony Online Entertainment, ujawnił dzisiaj pierwsze konkretne informacje dotyczące gry PlanetSide 2, drugiej części sieciowej strzelanki na PC z 2003 roku, o której w Polsce słyszeli tylko nieliczni.
Na początek dowiedzieliśmy się, że produkcję napędzać ma silnik Forge Light, który ma pozwolić twórcom na stworzenie ogromnego świata, niepodzielonego ekranami z napisem "loading". Dodatkowo, ma on także umożliwić wprowadzenie zaawansowanych, zmiennych warunków atmosferycznych tj. pojawianie się mgły, czy promienie słoneczne przedzierające się przez gęste chmury. Silnik został stworzony od zera i podobno może być "skalowany", co oznacza, że tytuł uruchomimy nawet na starszych PeCetach. Ponadto technologia ta będzie wspierać także system PhysX od NVIDII.
W grze pojawić mają się bardzo zróżnicowane mapy, a gracze będą ze sobą rywalizować głównie o surowce, które potrzebne są do ulepszania posiadanych broni, pancerzy czy nawet pojazdów.
Świat graczy podzielono na trzy zupełnie odmienne, zarówno technologicznie, taktycznie jak i rozwojowo (różne drzewka rozwoju), frakcje znane z poprzedniej odsłony. Pewnie wiecie jakie... nie? Nikt nie wie? I czemu mnie to nie dziwi... Tak więc, gracz będzie mógł dołączyć do jednego z trzech wielkich imperiów: totalitarnego Terran Republic, buntowników z New Conglomerate i wysoko rozwiniętego technologicznie Vanu Sovereignty. Ciekawym rozwiązaniem w grze będzie to, że bohater rozwinie swe umiejętności nawet gdy gracz będzie wylogowany, a gra nie włączona.
Matt Higby, dyrektor kreatywny produkcji już teraz przekonuje, że gra będzie najbardziej epickim MMOFPS. Podzielacie jego zdanie, czy póki co, z dystansem podchodzicie do tych informacji? Według mnie tytuł zapowiada się bardzo obiecująco... tylko ciekawe ile z tych "obietnic" ostatecznie zostanie spełnionych.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler