My tu ciągle pitu, pitu o jakiś tam Call of Duty i innych Battlefieldach, a gdzieś z boku triumfy (ogromne!) święcą najnowsze odsłony Pokemon Black Version i Pokemon White Version wydane na DS'a.
zvarownik @ 09.03.2011, 10:26
Kamil "zvarownik" Zwijacz
ds
My tu ciągle pitu, pitu o jakiś tam Call of Duty i innych Battlefieldach, a gdzieś z boku triumfy (ogromne!) święcą najnowsze odsłony Pokemon Black Version i Pokemon White Version wydane na DS'a.
W Japonii gra (a raczej jej dwie wersje) zeszła już w około 4 mln egzemplarzy. W Wielkiej Brytanii (czyli pewnie w reszcie Europy też) także święci triumfy, a teraz poinformowano, że w USA nie jest inaczej. W dzień amerykańskiej premiery tytuł znalazł 1,08 mln nabywców! W ten sposób stał się najszybciej sprzedającą się grą z Pokemonami w historii Stanów Zjednoczonych. Pokemon Diamond Version i Pokemon Pearl Version z 2007 roku dotarły w pierwszy dzień "tylko" do 780 tys. ludzi kochających hamburgery.
"Fani Pokemonów są bardzo otwarci na nowe części, nowy system staczania pojedynków i nowe miejsca do eksploracji, natomiast świeży gracze lubią to, że po prostu mogą włączyć ją i zacząć grać. Liczby sprzedaży pokazują, że rodzina Nintendo DS rośnie w siłę. Już w tej chwili jest to najpopularniejsza konsola wszech czasów w tym kraju z bazą 47 mln egzemplarzy." - powiedziała Charlie Scibetta, odpowiedzialna za firmową komunikacje (taki PR) w amerykańskim oddziale Nintendo.
Jak zwykle gratulujemy. A czy na Mieście są jacyś fani tej produkcji?
Dużo tego było... Ale jak każda moda, szybko przeminęło. Nie mam żadnego młodszego rodzeństwa ani kuzynów, to nawet nie wiem, co teraz jest na dziecięcym topie
Też się kiedyś zbierało tazoosy z pokemonów, to wtedy były "normalne" pokemony a nie te dziwadła co teraz lecą.Jednakże lepiej wspominam karty z dragonbolla.
tych kart z DB nie kojarzę. A co dzieci zbierają w gimnazjum... kiedyś były sklepy z fantami kolekcjonerskimi ale od kiedy je zamknęli to nie wiem. ja mam siostrę o 6 lat młodszą i nie pamiętam aby ona bawiła się w takie rzeczy jak tazo czy temu podobne.
wracając do gry to od maniaków dla maniaków tylko.
Każdy kiedyś coś z pokemonów zbierał czy to kartki, kart czy też żetony z chipsów
Serial też nie był zły i chyba w ciąż nie jest. A gra ostatnio w pokemony grałem na gameboy'u dwa lata temu. Nie wiem jak kolejne części robią taką furorę jeżeli nic praktycznie się nie zmienia prócz grafiki, bohaterów i pokemonów. Za to system walki czy ewolucji czy też sama rozgrywka pozostaje nie zmieniona.
To musiało być strasznie dawno... Jeśli chodzi o te pokemony to rzeczywiście kiedyś ten serial był fajny ale jeszcze z tymi normalnymi pokemonami jak Pikatchu czy jak mu tam było a teraz to nie wiadomo co przypominają te pokeony. Podobnie rzecz sie tyczy gry...
@remik - gumy Turbo Pamiętam! Jeszcze były takie gumy z karykaturami piłkarzy i te z naklejkami z Króla Lwa (do tej pory mam ponaklejane na szafie w piwnicy)
Donaldy też lubiłem, pamiętam jak jako dzieci zabarwialiśmy je rysikami od kredek smak był paskudny ale liczył się kolor. Dosyć już tego OT bo jedyne Pokemony które tu są to te które piszą o gumach do żucia.
Może kiedyś zagram w jaką grę z Pokemonami, ale tylko tak z ciekawości.
smak był paskudny ale liczył się kolor. Dosyć już tego OT bo jedyne Pokemony które tu są to te które piszą o gumach do żucia.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler