David Cage, jeden z kreatorów głośnej, acz jeszcze niewydanej przygodówki Heavy Rain, broni zamieszczonej w niej kontrowersyjnej sceny striptizu.
R.P.A. @ 28.08.2009, 01:10
"R.P.A."
ps3
David Cage, jeden z kreatorów głośnej, acz jeszcze niewydanej przygodówki Heavy Rain, broni zamieszczonej w niej kontrowersyjnej sceny striptizu.
Przedstawiam Wam zarys tej strasznej sceny:
Madison, bohaterka i jednocześnie striptizerka w klubie, prowadzona przez gracza, ma możliwość zwrócenia uwagi właściciela lokalu erotycznym tańcem, by potem pójść z nim do odosobnionego pokoju i wyciągnąć z niego pewne informacje za pomocą bezpośredniego środka perswazji - pistoletu przed nosem (łee tam, już zacierałem łapki dop. - Red).
Wielu ludzi wzburzyło się na myśl konieczności tańca przed obleśnym facetem, co wywoływało w nich negatywne emocje, pomimo tego, iż to tylko gra i nie musieli czynić tego osobiście. Cage tłumaczył, że takie było założenie, by tytuł nie wywoływał jedynie uczuć podniecenia, strachu czy frustracji, a pełnego ich spektrum. "Musicie przeżyć wiele emocji" - mówił David - "pokazanie tej sceny było dla nas testem, czy ludzie potrafią poczuć to, co Madison, zmuszona do rozebrania się przed brzydkim kolesiem". Widać przeto, że działa to nieźle, gdyż wiele person zareagowało dokładnie tak, jak oczekiwał scenarzysta.
Cage podkreślił, iż nie zamierza się autocenzurować. Stwierdził dobitnie, że tworzy dorosłą produkcję dla dojrzałych ludzi i nie ma nic złego w drastycznych czy niemoralnych scenach - to akurat święta prawda, o której zapomniały dziesiątki "politycznie poprawnych" twórców. Oczywiście całe to granie na uczuciach ludzi jest po to, by odkrywać nowe horyzonty w grach komputerowych, a nie po to, by tworzyć tanią sensację, jak to zapewne co niektórzy chcą odebrać.
Heavy Rain jest grą przygodową inspirowaną głównie poprzednim tytułem studia odpowiedzialnego za owy produkt - Fahrenheit. Do tego ostatniego właśnie gra jest najbardziej...
Nie wiem czy porównałbym cenurowania gier z cofaniem ich w stecz i stwierdzenie że bez gołych dup(dobra chodzi mi bardziej o rzeczy, jak by to powiedzieć, 'niecodzienne') wrócimy do czasów pacmana, ale zgodzę się z Cagem że tematy tabu w grach, czy rzeczy które nam się nie podobają powinny być unikane przez niektórych twórców gier. Zmierzam do tego że zabiegi tego typu mogą spowodować mocniejsze przeżywanie gry i spotęgować 'fun' z niej płynąc niż cała masa wrogów do zabicia i 'emocjonujących' pościgów.
nierozumiem w czym problem co niektorzy probuja zaistniec robiac burze wokol niczego skoro na grze pojawi sie oznaczenie od 18 lat pytam w czym problem -totalna paranoja niedlugo w grach jak killzone strzelac bedziemy landrynkami
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler