Recenzja gracza - Prince of Persia: The Forgotten Sands (PC)
pawelecki96 @ 21:19 21.12.2014
Paweł "pawelecki96" Dzwonkowski
Dzisiaj dzieciaki nie koniecznie słyszą o takiej serii jak "Prince of Persia". Jednak dla mnie owa seria stanowi sporą część dzieciństwa, stąd wobec kolejnej odsłony miałem pewne oczekiwania.
Dzisiaj dzieciaki nie koniecznie słyszą o takiej serii jak "Prince of Persia". Jednak dla mnie owa seria stanowi sporą część dzieciństwa, stąd wobec kolejnej odsłony miałem pewne oczekiwania. Czo zostały one spełnione? I tak, i nie...
Fabuła nie jest najgorsza - Książę dociera do brata, który zamierza uwolnić legendarną armię króla Salomona, by walczyła po jego stronie. Po fakcie okazuje się jednak, że legenda trochę przeinaczyła rzeczywistość - armia w istocie, istnieje, ale została stworzona by zgładzić króla. Piaskowych żołnierzy można ponowie uwięzić łącząc dwie połówki pieczęci. Niestety Maliowi zaczyna się podobać moc, jaką zyskuje zabijając demony i nie w smak mu oddawać swoją połowę bratu... Pomijając drętwe momentami dialogi, historia w połączeniu z klimatem lokacji daje się znieść i robi przyjemne tło dla gameplayu.
Projekty lokacji są z resztą całkiem niezłe. Podziwiamy pałacowe wnętrza, maszynownię, ogrody... Miejscówki są różnorodne i całkiem ładnie się prezentują. Ogółem grafika jest bardzo miła dla oka - stanowi swego rodzaju środek przejściowy między realistycznym obrazem a cell shaddingiem, który w Prince of Persia 2008 wzbudził mieszane uczucia - jedni go pokochali, inni znienawidzili. Modele postaci są dość dopracowane, choć Książę zmienił się nie do poznania względem poprzednich części. Ma całkiem inne rysy twarzy, z kolei zarost wygląda jak namalowany, nijak nie przypomina włosów. Taka niedokładność rzuca się w oczy, ale na szczęście to tylko jeden taki przypadek.Najlepiej wyglądającym fragmentem była zdecydowanie walka z ostatnim bossem - burza piaskowa wyszła twórcom pięknie.
Co w takim razie mi się nie podoba? Otóż rozgrywka jest skandalicznie łatwa. Przez Zapomniane Piaski przeklikałem się w 6 godzin, a gra nie postawia najmniejszego oporu. Przeciwnie! Nagrodziła mnie w pewnym momencie orężem, który uczynił ją jeszcze łatwiejszą. Jedna rzecz szczerze mi się podobała - moce, jakimi Książę zostaje obdarzony w czasie gry. Zamrażanie wody, doskok do odległych przeciwników - bardzo pozytywnie wpływa to na sekwencje wspinaczkowo-zręcznościowe, które jako-tako ratują grę. Szkoda tylko, że ledwo się nimi nacieszyłem i już oglądałem napisy końcowe...
Zapomniane Piaski to część idealna dla niedzielnych graczy - szybka, łatwa i przyjemna, aczkolwiek nie dająca żadnej satysfakcji. Samograj jakich wiele, z tym że ten żeruje na legendarnej marce. Na promocjach -75% albo w gazecie - brać w ciemno! Za normalne pieniądze - radzę się dwa razy zastanowić...
Dobra |
Grafika: Kompromis między kontrowersyjnym cell shaddingiem a tradycyjną grafiką. Wygląda bardzo fajnie, szczególnie animacja burzy piaskowej się udała. |
Dobry |
Dźwięk: Muzyka pasuje do całości klimatem, jest dobrze dobrana do konkretnych fragmentów gry. |
Przeciętna |
Grywalność: Łatwizna! Choć po odblokowaniu kontroli nad wodą całkiem efektowna łatwizna... |
Werdykt - Dobra gra!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler