Fuel (PS3)

ObserwujMam (7)Gram (3)Ukończone (0)Kupię (2)

Fuel (PS3) - recenzja gry


@ 30.06.2009, 23:57
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



FUEL to także edytor tras, który pozwala nanosić własne punkty kontrolne na odkrytych terenach. Ciężko to nazwać co prawda pełnoprawnym edytorem, aczkolwiek miło, że deweloper wyszedł z inicjatywą i pozwolił nam samym wyznaczać trasy. Każda „własna” ścieżka może się składać z 32 punktów, przez które należy przejechać aby zaliczyć wyścig. Możemy w dosyć dowolny sposób ustawiać kolejne bramki, byle nie wychodzić poza granice obozu, w którym aktualnie przebywamy. Później pozostaje sprawdzić tor i ewentualnie zmierzyć się na nim z jakimś znajomym. Tryb multiplayer pozwala bowiem na importowanie własnych kreacji.

Na koniec warto jeszcze napisać słów kilka na temat trybu wyzwań. Składają się na niego różnorakie przejazdy, w których naszym zdaniem jest: dotarcie do mety przed upływem określonego czasu, pościg za helikopterem, niszczenie adwersarzy czy też przejazd bezdrożami. W sumie do wyboru mamy 7 odmiennych trybów wyzwań i muszę przyznać, że całkiem przyjemnie się w nich śmiga. Szkoda tylko, że dość szybko robią się one nudne, szczególnie ze względu na to, że jeździmy cały czas po tych samych terenach.

Fuel (PS3)

Na potrzeby FUEL studio Asobo przygotowało autorski silnik graficzny, którego największą zaletą jest oczywiście generowanie dużych otwartych przestrzeni. Narzędzie, choć zaawansowane i bez wątpienia unikatowe, nie rozkłada konkurencji na łopatki. Teren wyścigów faktycznie jest duży i zróżnicowany, niestety jakość tekstur jest skromna, a i filtrowanie anizotropowe ustawione na zbyt niskim poziomie - przez to wszystkie dalsze obiekty są rozmazane. Dosyć często widoczny jest również efekt popup oraz dziwne przekłamania w strukturze cieni. Wygląda to tak jakby na ułamek sekundy na ekranie pojawiały się czarne trójkąty. Po chwili znikają, aczkolwiek potrafią odciągnąć uwagę gracza i spowodować utratę pozycji. Niektóre modele pojazdów również zrealizowano stosunkowo słabo. Część z nich okraszono dużą ilością detali (buggy, krosy), część jest jednak słabo wykonanych, głównie samochody rajdowe, które zbudowano ze skromnej ilości wielokątów i wyglądają jak jeżdżące pudełka zapałek.

Dźwięk, czyli efekty specjalne i muzyka nie wzbudzają większych zastrzeżeń. Silniki brzmią dobrze i odmiennie w zależności od prowadzonej maszyny. Pogrywająca w tle muzyka nie jest w stanie dorównać tej z Project Gotham Racing 4 czy też ostatniej edycji Need for Speed, nie można jednak powiedzieć żeby była dokuczliwa. Spełnia swoje zadanie i tyle.

Podsumowując, muszę niestety przyznać, że po FUEL spodziewałem się o wiele więcej. Gra jest bez wątpienia przyjemna i oferuje sporo dobrej zabawy, zabawy która miała dawać ogromną swobodę, a zamiast tego została w znacznym stopniu ograniczona przez dziwne decyzje dewelopera. Czy Asobo przygotuje drugą edycję swojej ścigałki, osobiście mam nadzieję, że dostaną taką szansę. Studio ma duży potencjał i sądzę, że gdyby mieli więcej czasu i funduszy, ich najnowsze dzieło byłoby jeszcze lepsze!


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
44h 47min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Silnik przygotowany przez Asobo to bardzo zaawansowane narzędzie – to nie ulega wątpliwości. Grafika jest jednak co najwyżej dobra. Najbardziej po oczach biją słabe tekstury oraz mało szczegółowe modele pojazdów.
Dobry Dźwięk:
Silniki brzmią całkiem nieźle. Podobnie efekty specjalne oraz muzyka.
Dobra Grywalność:
Gdyby nie ograniczenia i dziwne rozwiązania, byłoby naprawdę dobrze. Jaki jest jednak sens tworzenia tak ogromnego świata, kiedy jest on pusty i bezpłciowy. Koncept swobody zabija też dostęp do listy wyścigów bez potrzeby eksploracji.
Świetne Pomysł i założenia:
Pomysł na grę FUEL deweloper miał świetny. Dlatego też mam nadzieję, że powstanie kontynuacja likwidująca niedociągnięcia pierwowzoru.
Dobra Interakcja i fizyka:
Modelowi zniszczeń dużo brakuje do systemu zastosowanego w MotorStorm. Niektóre samochody poruszają się również jak klocki, przez co wcielenie się w rolę kierowcy, a zarazem interakcja z wirtualnym światem są ograniczone.
Słowo na koniec:
Miała być rewolucja. Zamiast tego otrzymaliśmy jedynie dobrą ścigałka z największym i niestety opustoszałym światem.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Fuel (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosszewczu   @   15:28, 14.08.2009
Jak dla mnie zbyt niska ocena szefie Szczęśliwy. Nie zgodził bym się z pewnymi kwestiami. No ale cóż, nie moja recenzja chodź zabierałem się do napisania, ale tej w wersji na Xboxa 360. Może na PS3 jest trochę skopana, nie mam pojęcia, w każdym bądź razie dla mnie za niska ocena Dumny

Grafice dałbym z 9, widoki są przepiękne jeśli dojedzie się do punktu obserwacyjnego, a ich jest pełno, ale i tak bez oglądania widoczków można powiedzieć że oprawa wizualna stoi na wysokim poziomie, czego nie można powiedzieć o audio :/ Tutaj kompletnie sprawa została spartolona, i chyba pod tym względem tylko. Aha no i jeszcze to jest małym, ale tylko małym minusikiem, iż nie można samemu wykonywać akrobacji. Ale o tym było w recenzji już.

Pozdrawiam.