Need for Speed ProStreet (PC)

ObserwujMam (571)Gram (315)Ukończone (113)Kupię (133)

Need for Speed ProStreet (PC) - recenzja gry


@ 29.12.2007, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Bez pomocy komputera nawet tak prosty tryb jak Drag może wymagać wielu powtórzeń i dużych umiejętności. Choć model prowadzenia samochodu nadal jest totalnie zręcznościowy, deweloper pokusił się o wprowadzenie do niego kilku usprawnień, a co za tym idzie nadano mu nieco symulacyjnego i bardziej wymagającego charakteru. Złe wchodzenie w zakręty kończy się tutaj niejednokrotnie dachowaniem, które natomiast tragicznie przerywa naszą zabawę, zmuszając nas do startowania od początku. Nawet skromne zderzenia są w stanie skutecznie zepsuć Waszą szansę na zwycięstwo, Need For Speed ProStreet wzbogacony został bowiem w system zniszczeń samochodu, który wpływa nie tylko na jego wygląd zewnętrzny, lecz również zachowanie maszyny na drodze. Zrezygnowano co prawda z poważnych zniszczeń silnika, skrzyni biegów, zawieszenia oraz innych elementów mechanicznych. Wszelkie zniekształcenia i defekty powodują przede wszystkim obniżenie osiągów, jedynie dachowanie całkowicie dewastuje maszynę. Pogięta maska, spoilery, zderzaki lub też drzwi niwelują opływowość samochodu, zmniejszając tym samym naszą prędkość maksymalną oraz oczywiście potencjalne przyspieszenie. Sprawa jest na tyle poważna, że lepiej unikać jakichkolwiek stłuczek.

Prócz konsekwencji technicznych, zniszczenia maszyny pochłaniają także spore sumy ze zdobytego budżetu. Po przejechaniu wyścigu jesteśmy bowiem zmuszeni do naprawienia uszkodzonego samochodu, startowanie gruchotem jest bowiem niejednokrotnie niemożliwe, a jeśli nawet się uda, to zwycięstwo będzie niezwykle trudne do osiągnięcia. Deweloperzy, system zniszczeń przenieśli dodatkowo jedno oczko do góry. Otóż, kiedy uszkodzimy pojazd podczas przejazdu i w jego trakcie zdecydujemy się na restart wyścigu, zniszczenie nie znikną w magiczny sposób. Będziemy zmuszeni pędzić maszyną w takim stanie, w jakim była w momencie restartu. Zapewne wielu z Was rozwiązanie takie zirytuje, ja jednak myślę, że jest to całkiem ciekawy pomysł i znacząco wpływa on na satysfakcję jaką mamy po dotarciu do mety na pierwszym miejscu.

Need for Speed ProStreet (PC)

W miarę wygrywania kolejnych przejazdów, zdobywamy nie tylko pieniądze, sławę oraz szacunek innych kierowców; lecz również odblokowujemy wcześniej niedostępne samochody. Deweloperzy ze studia Electronic Arts po raz kolejny uraczyli nas sporą ilością maszyn, która w Need For Speed ProStreet sięga 55-ciu sztuk. Do dyspozycji mamy pojazdy należące do klasy egzotyków, muscle oraz oczywiście takie, które są wręcz idealne do tunningowania. Zupełną nowością w serii jest opcja przygotowywania specjalnych schematów samochodów, które następnie możemy zmieniać wedle zapotrzebowania. Kupując samochód warto także pamiętać, że nie każda fura nadaje się do driftów, a bez odpowiedniej bryczki nie będziemy w stanie współzawodniczyć. Jako, że auta dosyć łatwo zdewastować przydają się także wozy zapasowe, które wchodzą do gry kiedy nasz podstawowy środek transportu przypomina kupę złomu, a nie mamy wystarczająco dużo kasy by go naprawić, lub nie dysponujemy żadną kartą darmowego reperowania.


Screeny z Need for Speed ProStreet (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoslogaster   @   18:30, 03.11.2009
Grałem w tą grę.
Ogólnie spoko ale drift zrobili najgożej.
No bo czy normalnie wóz sunąłby ci się pd kątem 90 stopni praktycznie cały czas w bok?
0 kudosp3ko   @   10:36, 04.11.2009
Generalnie gra jest mało realistyczna. Jeśli ktoś szuka gry tak żeby sobie pograć chwilę i się zrelaksować to coś dla niego. Jeśli ktoś szuka czegoś bliższego real'owi to niech sobie odpuści tą grę. Samochody jeżdżą jak po szynach a obsługa kierownicy w grze jest po prostu dramatyczna już chyba lepiej na klawiaturze grać.
0 kudoskapka96   @   21:41, 03.04.2010
hmm no moim zdaniem ta cześć NFS jest najsłabsza i nie wiem czy pograłem w nią dłuższą chwilę niż 2 dni szybko mi się znudziła stanowczo wole NFS MW lub Carbon moja ocena to 3/10
0 kudosmateusz850   @   15:38, 08.04.2011
Ja uważam, jest to najlepsza część serii po Most Wanted i Underground 1, a za razem najbardziej niedoceniona. Ładna grafika, świetna oprawa dźwiękowa(nie liczę tego głupkowatego komentatora!), wreszcie realizm(dosyć skromny, ale zawsze ;)) i powiew świeżości, który jednak większość "niegrzecznych chłopców nie lubiących policji" zabiło, nie pozwalając grze zostać docenioną. Ja do dziś często do niej powracam i polecam ją innym, którzy lubią pewne zmiany, a nie tylko te nielegalne nocne wyścigi. Pozdrawiam Mateusz :-)