Wyścigi toczyć będziemy mogli kierując różnymi postaciami. Niestety nie jest ich za dużo, bo tylko osiem (do tego – na początku dostępnych jest jedynie czterech zawodników). Szkoda także, że poza stroną wizualną niczym się nie różnią: nie ma czegoś takiego jak przyspieszenie, przyczepność, hamowanie itp. Jeśli jednak chodzi o ich wizerunki, to nie można narzekać. Mamy wariackiego murzyna z afro-fryzurą, który szaleć będzie swoim pojazdem zrobionym na wzór rakiety. Mamy także „groźnie” wyglądającego wikinga, który jeździć będzie autem przypominającym skandynawską łódź… Naprawdę fajnie są oni zrobieni, jednakże – wymienione wyżej wady sprawiają, że wybór nie ma żadnego znaczenia.

Na torze porozrzucane są różne bonusy. Zebranie ich zaowocuje np. zamianą rękawicy bokserskiej na młot, piłę tarczową, czy też… śrubokręt. Poza tym, zdobędziemy także np. minę, dopalacz, czy też lepsze wersje „wyrzutni” i „podnośnika”. Ogólnie jednak nie jest ich zbyt dużo i raczej skazani jesteśmy na rutynę w tej kwestii…



Samych torów jest dość sporo, bo całe kilkanaście. Wszystkie zrealizowane zostały w sposób całkowicie cukierkowy i zabawny, co z całą pewnością spodoba się młodszym graczom. Krajobrazy są dość fajnie pomyślane, a wszelkie ozdobniki takie jak finezyjne budowle czy sympatyczne zwierzaki, sprawiają bardzo miłe wrażenie.

Grafika została zrealizowana w konwencji zabawnej i „cukierkowej”. Wszelkie krajobrazy i elementy otoczenia są kolorowe, trochę niestworzone i sympatyczne: pełno tu tańczących zwierzaków i tym podobnych. Niestety – jakościowo wygląda to już średnio. Tekstury są dość mocno przestarzałe i nie wyglądają już tak obiecująco. Mówiąc jednak szczerze – nieszczególnie mi to przeszkadzało, bo atmosfera gry bardzo to rekompensuje.
Wesołego klimatu dopełnia przyzwoite udźwiękowienie. Muzyczka lecąca w tle jest energiczna i żywa, a wszelkie odgłosy wydawane przez „rajdowców” są również odpowiednio „humorzaste”.

Freaks to całkiem miła gierka, chociaż do ideału brakuje jej całkiem sporo. Mimo wszystko, niskie skomplikowanie i przyzwoite, cukierkowe wykonanie z całą pewnością zadowolą graczy młodszych i pozwolą im spędzić przy grze sporo miłych chwil. Czy jednak będzie to gra która po latach wzbudzi w najmłodszych sentyment? Raczej nie, ale to już kwestia gustu…