Freaks! (PC)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Freaks! (PC) - recenzja gry


@ 01.12.2007, 00:00

Nie można nie mieć sentymentu do kolorowych, cukierkowych i wesołych gier, jeżeli miało się z takowymi styczność jako dzieciak! Moja osoba rzecz jasna była karmiona „pobudzaczami wyobraźni” również dość solidnie, w związku z czym, każdy produkt przeznaczony dla „małego pokolenia”, który przychodzi mi odpalać, witam z uśmiechem na ustach.

Nie można nie mieć sentymentu do kolorowych, cukierkowych i wesołych gier, jeżeli miało się z takowymi styczność jako dzieciak! Moja osoba rzecz jasna była karmiona „pobudzaczami wyobraźni” również dość solidnie, w związku z czym, każdy produkt przeznaczony dla „małego pokolenia”, który przychodzi mi odpalać, witam z uśmiechem na ustach. Oczywiście jestem już nieco za stary by robić to często, ale ostatnio wpadła mi w ręce gra, o takim właśnie znaczeniu. Czy jest to dzieło które sprawi, iż przyszłość naszego narodu będzie ją wspominać za dorosłości?

Na powyższe pytanie odpowiemy sobie na końcu. Teraz skupmy się nieco na faktach. Freaks! jest grą wyścigową. Mając jednak na uwagę to co powiedziałem na wstępie, nietrudno się domyślić, że wyścig został tu potraktowany raczej z przymrużeniem oka: naszymi bohaterami są bowiem typowo kreskówkowe postacie (o nich za moment), a areną są tu kolorowe i bajkowe krainy (które bliżej scharakteryzuje także za chwilę). Freaks! pozwala nam na wzięcie udziału w kilku trybach rozgrywki. Pierwszy z nich, to trening, w którym to program objaśni nam podstawowe zasady gry i pozwoli zapoznać się z nimi poprzez ułatwioną rozgrywkę. Drugi z nich, to tzw. Liga. Tutaj wybierzemy swoje wirtualne alter-ego i będziemy kolejno startować w różnych wyścigach (z czasem w coraz trudniejszych), aż w końcu przejdziemy je wszystkie i zdobędziemy mistrzowski tytuł. Ostatni tryb, to scenariusz. Mamy tu z góry narzuconego zawodnika którym pokierujemy i z góry narzuconą scenerię. W tymże trybie mamy narzucone również pewne drobne warunki, jakie musimy spełnić, by zaliczyć wyścig z powodzeniem. Jak więc widzimy, w tym aspekcie nie ma w prawdzie ogromnego wyboru, ale owe możliwości w zupełności starczają.

Freaks! (PC)

Co by wyścigi nie były zbyt nudne i jednostajne, nasi zawodnicy zostali wyposażeni w drobny asortyment utrudniający przeciwnikowi skuteczną jazdę… Tak więc można walnąć oponenta wielką rękawicą bokserską i zmienić jego tor jazdy, na chwilę zrobić ze swojego pojazdu „wyskocznię”, która wyrzuci innych uczestników w powietrze, czy też użyć podnośnika, który również oddali ich od ziemi i chwilowo uniemożliwi branie udziału w wyścigu. Pomysł to całkiem udany i momentami naprawdę zabawny (gorzej – kiedy to my odlatujemy w przestworza…). Warto zaznaczyć, że tryb scenariusza przewiduje zadania, w których musimy np. użyć naszego „arsenału” na odpowiednią ilość oponentów.

Sama rozgrywka prowadzona jest w sposób możliwie prosty. Ot co – zaczynamy „potyczkę” rywalizując z trzema innymi zawodnikami i jedziemy wyznaczoną trasą. Na początku prowadzenie pojazdu nie jest jednak proste: są one bowiem bardzo „skrętliwe” i łatwo wypaść z toru. Pojazdy bardzo lubią także koziołkować i zataczać się, a gdy już się to stanie, to prędko nie przestają. Dodatkowo – przeciwnicy także używają wyposażenia opisanego w poprzednim akapicie i jeśli uda im się je na nas zastosować, to również czeka nas niekrótki lot!

Musimy więc nieco poćwiczyć, by się nie dać złapać na takie sztuczki. Tym bardziej, że wszelkie, zakończone sukcesem ataki na oponentów dostarczają zawodnikowi pewną ilość punktów, a to właśnie one mają decydujący wpływ na wynik wyścigu. Możemy więc zajechać jako ostatni na metę, a i tak zwyciężyć dzięki skutecznym atakom. Ale pewnie zastanawiacie się, ile w tym wszystkim przyjemności? No cóż, gdybym powiedział, że „co nie miara”, to bym skłamał. Ale nie ma tu żadnej tragedii – prowadzenie „rajdów” jest całkiem przyjemne i sympatyczne więc myślę, że skoro mnie się spodobały – to młodszym graczom też w miarę przypadną do gustu.


Screeny z Freaks! (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?