Narodziny Ameryki (PC)

ObserwujMam (0)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (0)

Narodziny Ameryki (PC) - recenzja gry


@ 14.02.2007, 00:00
"Halski"



Bitwy w Narodzinach są rozgrywane niejako automatycznie. Nie ma co liczyć na trójwymiarowe zobrazowanie potyczki na miarę „Medieval II: Total War”. Nie jesteśmy w stanie obejrzeć starcia, za to nie ma problemu w przejrzeniu szeregu mniej lub bardziej czytelnych statystyk. Rezultat bitwy jest wynikiem magicznych wyliczeń liczebności i charakteru twoich i wrogich wojsk. Zaopatrzenie, umiejętności jednostek, dowódca, doświadczenie wpływa na wynik potyczki.

Warto napisać także o sztucznej inteligencji, która w grze wydawanej przez Nicolas Games stoi na bardzo wysokim poziomie. Nie można mieć do niej najmniejszych zastrzeżeń, postępuje bardzo logicznie, często mieszając nam szyki. Brawa za tą część produktu SEP BOA należą się bez wątpienia.

Narodziny Ameryki (PC)

Na zakończenie należy skupić się na warstwie audiowizualnej. Niestety z nią nie jest najlepiej, i mam tutaj na myśli, w szczególności mizerną muzykę, która w żadnym wypadku nie może być nazywana nawet przeciętną. Grafika – jaka jest każdy widzi – nie ma wodotrysków, efektów wyciskających siódme poty z kart graficznych, ale za to jest w nieźle narysowana mapa. Co prawda jej czytelność nie jest najlepsza, a mapa strategiczna znana z serii „Total War” prezentuje się bardziej okazale, to jednak zabawa nie jest utrudniana przez nią w żaden sposób utrudniana. Przecież w tej grze nie chodzi o efekciarstwo i nie można jej zarzucać braku pięknej, trójwymiarowej grafiki.


Długość gry wg redakcji:
11h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Słaby Dźwięk:
Dobra Grywalność:
Przeciętne Pomysł i założenia:
Dobra Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Werdykt - Dobra gra!
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?