Sterowanie naszym samolotem jest dziecinnie proste i jest to bardzo duży plus. Nasza maszyna będzie podążała za naszym kursorem, który równocześnie jest celownikiem. Jest to bardzo łatwe i wygodne rozwiązanie. Praca kamer jest bardzo dobra, znów oddano nam do wyboru kilka perspektyw, jednak domyślna dostarcza najwięcej zabawy. Po raz kolejny dodano bardzo fajną rzecz, mianowicie kamerki zamontowane na wystrzeliwanych przez nas rakietach, bombach, czy torpedach. Oprócz tego mamy kompas-mapę która prowadzi nas przez przestworza. Nasze cele oraz wrogowie są zaznaczone na czerwono i cały czas na ekranie widać kursorki które nas na nich nakierują. Ważne, że również nasi towarzysze są zaznaczeni (tym razem na niebiesko) ponieważ pomimo iż nie ma możliwości zderzenia się z nimi, autorzy wprowadzili "strzelanie do sojuszników". Po kilku celnych trafieniach, możemy pozbawić życia jednego z naszych, a wówczas misja kończy się niepowodzeniem.
Na koniec wspomnę jeszcze o możliwości grania w trybie multiplayer. Można toczyć boje zarówno w sieci lokalnej z przyjaciółmi, co niewątpliwie będzie nie lada atrakcją, gdyż poziom przeciwników komputerowych nie jest zbyt wysoki(wiadomo- co człowiek to nie komputer), jak i w Internecie z cała masą ludzi z całego świata. Ta opcja jest szczególnie polecana i na pewno jest plusem tego tytułu.
Podsumowując, Combat Wings jest zręcznościówką osadzoną w realiach II wojny światowej. Słaba grafika, wiele niedopatrzeń, średni realizm i totalna liniowość, równoważą się z ciekawą fabułą, prostym sterowaniem i przyjaznym interfejsem, dobrą muzyką i trybem multiplayer ale przede wszystkim niską ceną. Gra ta jest ogólnie tytułem średnim i polecam ją jedynie graczom, którzy szukają kilku godzin zabawy za małe pieniądze.
Przeciętna |
Grafika: |
Dobry |
Dźwięk: |
Dobra |
Grywalność: |
Przeciętne |
Pomysł i założenia: |
Przeciętna |
Interakcja i fizyka: |
Słowo na koniec: |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler