Pomimo tego, że Zoë jest główną bohaterką gry, od czasu, do czasu będziemy mieć również możliwość wcielenia się w inną osobę. Każda z nich posiada własny charakter, a co za tym idzie ciekawie jest zobaczyć toczące się wydarzenia z perspektywy innej osoby. Jednym z najciekawszych i zarazem najdziwniejszych momentów w grze jest dialog pomiędzy dwoma kontrolowanymi przez gracza postaciami. Obserwowanie świata oczami więcej niż jednej osoby jest odświeżające i intrygujące.
Gracze dla których opracowanie techniczne gier jest bardzo ważne będą zadowoleni z wiadomości, że Dreamfall: The Longest Journey to naprawdę pięknie zrealizowana gra. Nie posiada ona może tak szczegółowych postaci jak Half-Life 2, czy też równie dobrych tekstur jak Oblivion, wszystkie lokacje które będziemy zwiedzać wykonano jednak bardzo fantazyjnie i z niebywałym charakterem. Postaci również zrealizowano wyjątkowo, obdarzając każdą z nich unikatowym wyglądem i znakomitą, płynną animacją. Niejednokrotnie stawałem w miejscu i po prostu rozglądałem się, podziwiając umiejętności grafików i wyobraźnię projektantów.
Dźwięk oraz muzyka dorównują, a nawet przewyższają swoim wykonaniem grafikę. Wszystkie postaci otrzymały własne głosy, efekty specjalne brzmią naturalnie a pogrywająca w tle muzyka nadaje programowi monumentalny charakter. W niejednym wysoko budżetowym filmie nie ma równie dobrej ścieżki dźwiękowej jak w Dreamfall: The Longest Journey. Jest po prostu idealnie. Pochwała należy się również polskiemu wydawcy gry – firmie Cenega Poland, dzięki któremu gracze nie znający języka angielskiego usłyszą bardzo dobrze nagrane dialogi w wykonaniu między innymi Agnieszki Grochowskiej, Edyty Olszówki oraz Jarosława Boberka. Wszystkie kwestie wypowiadane są bardzo naturalnie i z uczuciem. Niestety tłumacze zajmujący się przygotowaniem dialogów byli lekko niedoinformowani ponieważ wiele zdań zostało przekłamanych, a niektóre nazwy są wyssane z palca. Na szczęście zmiany nie są zbyt duże, a większość graczy tak, czy inaczej nie zwróci na nie uwagi.
Dreamfall: The Longest Journey to jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza przygodówka 2006 roku. Program oferuje wiele godzin dobrej zabawy, wciągającą i tajemniczą fabułę która napędza całą rozgrywkę, i sprawia że z każdym kolejnym krokiem gracz jest coraz ciekawszy co nastąpi dalej; oraz wspaniałą oprawę audio wizualną. Myślę, że każdy kto ma ochotę przeżyć doskonałą przygodę powinien zakupić Dreamfall: The Longest Journey. Ta gra to perełka wśród przygodówek i jedna z najlepszych produkcji tego roku! To zaszczyt, zrecenzować taką grę!
Świetna |
Grafika: |
Genialny |
Dźwięk: |
Genialna |
Grywalność: |
Genialne |
Pomysł i założenia: |
Genialna |
Interakcja i fizyka: |
Słowo na koniec: |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler