Balatro (PC)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Balatro (PC) - recenzja gry


@ 07.03.2024, 15:29
Filip "zubal22" Sudoł
Puść odrobinę funku.

Gra oferuje dwa tryby zabawy. Pierwszy to kampania z ośmioma poziomami trudności, w której mamy 8 etapów składających się z 3 rund, a finałowa oznacza swoiste starcie z "bossem". Podczas tego ostatecznego pojedynku musimy nie tylko zdobyć określoną liczbę punktów, ale również zmierzyć się ze specjalnymi utrudnienia w osiągnięciu zwycięstwa. Może to być np. ograniczenie liczby kart w ręce, czy zmiana ich koloru. Modyfikacje te często mogą wywrócić nasze plany do góry nogami, co - rzecz jasna - wymaga adaptacji. Drugi z dostępnych trybów zabawy to wyzwania dzienne, oferujące zróżnicowane i ciekawe próby, których realizacja, chociaż niełatwa, daje spore pokłady czystej radochy.

Potrzeba ciągłego myślenia i planowania talii w trakcie zabawy nie miałaby większego znaczenia, gdyby Balatro było produkcją łatwą, ale na szczęście taką nie jest. Wyzwanie początkowo jest niewielkie, lecz z każdą kolejną rundą rośnie. Coraz lepiej trzeba korzystać ze wszystkich kart, a także planować swoje ruchy. Nie bez znaczenia jest ponadto łut szczęścia, jak to w pokerze. Kryje się w tym niestety największa wada gry, losowość. Czasem zwycięstwo będzie wymagało konkretnego podejścia i właściwie dobranych kart, a zdobycie ich przez RNG może okazać się niemożliwe, bo przecież nie mamy wpływu na to, co dostajemy. Jest to jednak element nierozerwalnie związany z gatunkiem karcianek i trzeba się z nim po prostu nauczyć żyć.

Mimo nieprzewidywalności, Balatro jest produkcją szalenie wciągającą dzięki wyzwaniom stawianym graczowi. Planowanie runa, budowa talii, dobieranie odpowiednich kart - to wszystko wymusza na nas myślenie, tworzenie najmocniejszych możliwych układów oraz ryzykowanie. Łatwo nie jest, ale trzeba przyznać, że zachęta do rozegrania jeszcze jednego meczyku jest tu niezmiernie silna, a dzięki ogromnej różnorodności zabawa nie nudzi przez długie godziny. Szczególnie, że co jakiś czas trafia się wyjątkowo udany run, w trakcie którego wszystko idzie po naszej myśli. Zagranie takie sprawia mnóstwo frajdy i nastraja pozytywnie do dalszych potyczek, nawet kiedy nie należą do udanych.

Słowo jak zawsze należy się kwestiom technicznym oraz audiowizualnym. Zero crashy, problemów z grywalnością czy optymalizacją. Zabawa jest znakomita, niezależnie od tego, czy gracie na mocnym kompie do gier, laptopie otrzymanym w programie rządowym, Steam Decku, konsoli czy Switchu. Całość jest bardzo intuicyjna, przyjemna i czytelna w każdej formie i postaci, a spokojne tempo rozgrywki sprawia, że o czas reakcji nie trzeba się obawiać. W Balatro spokojnie można grać również przy użyciu pada.

Oprawa jest schludna i miła dla oka. Cały interfejs czytelny, a karty i ich opisy klarowne, niezależne od wielkości ekranu naszego sprzętu gamingowego. Nie ma tu wodotrysków graficznych, ale próżno byłoby ich szukać w grze tego typu prawda? To samo tyczy się udźwiękowienia, które po prostu jest i w niczym nie przeszkadza. Ot coś buczy w trakcie zabawy i nie przeszkadza w zagłębianiu się w arkana Balatro oraz zatracaniu w jego growych walorach.

Czy mamy więc do czynienia z grą idealną? Nie do końca, bo losowość czasami może zepsuć naprawdę fajne podejście, o czym wspomniałem wcześniej, a ponadto kuleje polonizacja (da się grać, ale obecnie angielska wersja językowa to lepsza opcja). Największe obawy mam jednak co do faktycznej żywotności produkcji. Czy Balatro jest na tyle dobrym roguelikiem, by wciągnąć na dłużej więcej ludzi? Zdecydowanie jest potencjał ku temu, ale w dłuższej perspektywie tytuł potrzebuje większej ilości trybów rozgrywki lub multiplayera, który mógłby być niezwykłą gratką dla fanów karcianek. Są to jednak rozważania na przyszłość, o którą w tej chwili nie trzeba się szczególnie obawiać, bo rdzeń rozgrywki tu i teraz jest po prostu genialny, a to jest rzeczą najważniejszą.

Podsumowując - Balatro to powiew świeżości nie tylko wśród karcianek, ale również w gatunku roguelike'ów. Mamy do czynienia z produkcją unikatową, ciekawą i piekielnie grywalną, potrafiącą wciągnąć na długie godziny. Do ideału zabrakło dodatkowych wariantów rozgrywki i może multiplayera, ale nawet bez nich mamy grę świetną, dającą frajdę i zapewniającą wyzwanie. Jej niskie wymagania i szeroka dostępność mogą uczynić z niej łakomy kąsek dla każdego gracza i dlatego zdecydowanie polecam... nie tylko fanom pokera!


Długość gry wg redakcji:
100h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Świetna Grafika:
Prosty, acz bardzo stylowy pixel art. Wszystko jest schludne, czytelne i miłe dla oka, co sprzyja długim posiedzeniom przed komputerem.
Dobry Dźwięk:
Subtelny soundtrack, który nie powala, ale sprawdza się nieźle w trakcie gdy obmyślamy kolejne ruchy.
Genialna Grywalność:
Zabawa jest rewelacyjna. Mnogość opcji, kart, kombinacji, specjali, wyzwań oraz osiągnięć jest tu ogromna i w połączeniu ze stosunkowo prostą ideą rozgrywki na roguelike'owego pokera, daje nam tytuł o olbrzymich pokładach regrywalności.
Genialne Pomysł i założenia:
Roguelike oparty o zasady rodem z pokera, do którego dodano kilka mechanik i dodatkowych kart specjalnych oraz odpowiednio skrojone pod nie wyzwania. Efektem jest jeden z chyba najlepiej przemyślanych i satysfakcjonujących tytułów w tymże gatunku.
Świetna Interakcja i fizyka:
Masa opcji do budowy naszej talii, mnóstwo kart specjalnych, kombinacji oraz wyzwań. Świetny wręcz setup pod intuicyjną, acz wymagającą myślenia i odpowiedniego planowania produkcję.
Słowo na koniec:
Jeden z najlepszych roguelike'ów ostatnich lat, a zarazem gra unikalna w segmencie tzw. karcianek. Świetna zabawa na wiele pełnych emocji i zaskoczeń godzin.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Balatro (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?