Extinction (PC)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Extinction (PC) - recenzja gry


@ 27.04.2018, 09:43
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

W zasadzie ciężko znaleźć w Extintion coś pozytywnego. Tutaj niemal każdy element rozgrywki jest zrealizowany źle, może prócz machania mieczem, które jakoś tam wygląda i do czasu daje nawet nieco satysfakcji. Kojarzycie wspinanie się po bestiach w Shadow of the Colossus? Samo włażenie na ich grzbiety dawało kupę frajdy. Podobnie jak wspinanie po "głupiej" skale w The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Tutaj z kolei czynność ta jest irytującym przymusem, którego mechanikę ciężko w jakimkolwiek stopniu zrozumieć. Brakuje "feelingu", nie da się wyczuć kiedy protagonista faktycznie złapie się cielska bestii, a kiedy z niego zleci. Całe szczęście, że porusza się on niebywale szybko, więc nawet gdy spadniemy, po 3 sekundach i kilku skokach ponownie stoimy na łbie giganta. Tylko gdzie tu jakakolwiek satysfakcja?

Wypełnianie kolejnych misji szybko zaczyna być nudnym obowiązkiem, szczególnie gdy wiele rzeczy zdaje się dziać tu losowo i gra zamiast iść z nami na współpracę, jest przeciwko nam. Gdy przegrywamy, to nie przez śmierć bohatera, bo ta nie ma żadnego znaczenia - po kilku sekundach gra nas "respi" i wracamy do walki. Porażka wiąże się z głupimi mechanizmami, które szczególnie w późniejszych etapach zaczynają być irytujące. Twórcy nagle nasyłają na nas coraz większe ilości przeciwników i chcą, byśmy byli jednocześnie w każdym miejscu na mapie. A że tak się nie da - mimo naszych starań cyferki obrazujące % zniszczenia miasta błyskawicznie narastają, podczas gdy my wykańczamy dopiero jednego giganta, a dwa pozostałe masakrują kolejne domostwa. Po drodze jeszcze musimy realizować zupełnie nieciekawe cele każdej z misji...

Nagrodą za postępy w rozgrywce jest możliwość rozwinięcia postaci i wyposażenia Avila w nowe umiejętności. Liche to jednak wynagrodzenie, bo kolejne skile są tak samo nieciekawe, jak cała rozgrywka, a znaczna część ulepszeń to po prostu procentowe zwiększenie życia czy wysokości skoku.

Jakby tego było mało, ekipie Iron Galaxy nie udało się nawet zaprojektować miast, bo może chociaż one jakoś ratowałyby gameplay. Tymczasem lokacje wyglądają na zlepek losowo rozstawionych budynków. Nie ma tu żadnego ładu i składu, są po prostu postawione obok siebie w dziwnych odstępach bryły tworzących pseudo-miasto zamieszkane przez wspomniane już nieruchome worki bokserskie. Więc, siłą rzeczy, gdy wielkie orczysko robiło z tych zabudowań gruzowisko, nawet czasami miałem mu ochotę w tym kibicować.

Nie chce mi się już dalej wyżywać nad Extinction. Choć mam jeszcze sporo zastrzeżeń, to szkoda mojego i Waszego czasu na dalsze rozwodzenie się nad tym tytułem. Jedyną ciekawą rzeczą są tu animowane wstawki fabularne, które ogląda się naprawdę przyjemnie - przyjemniej niż gra. Otrzymaliśmy bowiem tytuł monotonny, powtarzalny i nie dający przyjemności z rozgrywki. Gdy po pierwszym z siedmiu rozdziałów produkcja pokazuje nam 90% swojej zawartości, to można się zastanawiać, co tak naprawdę chcieli osiągnąć twórcy? Prościej będzie jednak ten produkt zwyczajnie pominąć.


Długość gry wg redakcji:
14h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Przeciętna Grafika:
Oprawa graficzna utrzymana w animowanym stylu nie jest zła, ale chyba to celowy zabieg, mający na celu maskować rozmaite niedociągnięcia w projekcie świata i samej gry.
Przeciętny Dźwięk:
Audio tak średnie, że ciężko mi sobie je przypomnieć bez włączenia gry.
Słaba Grywalność:
Nie można nazwać grywalnym tytułu, który jest niesprawiedliwy i monotonny.
Słabe Pomysł i założenia:
Po godzinie zabawy wiemy o grze prawie wszystko. To bardzo źle świadczy o twórcach.
Słaba Interakcja i fizyka:
Kiepska fizyka poruszania się Avila, szwankująca kamera - jest źle.
Słowo na koniec:
Extinction to gra, która nie powinna w takiej formie ukazać się na rynku. Tytuł nużący, do bólu powtarzalny i irytujący.
Werdykt - Słaba gra!
Screeny z Extinction (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosfrycek88   @   09:14, 28.04.2018
Właśnie widziałem recenzję tej gry na GOL, naprawdę to kiepsko wygląda. Dobrze że gra jest krótka.
0 kudosguy_fawkes   @   07:40, 29.04.2018
Też go widziałem i muszę stwierdzić, że nie jest to padaka na każdym polu, jak typowy crap - gra wygląda dość przyzwoicie i jakoś tam działa bez większych perturbacji. Tym niemniej klepanie w kółko tego samego każdego doprowadziłoby na skraj szaleństwa, zwłaszcza w premierowej cenie. Sam wolałbym grę z błędami, ale z ciekawym pomysłem i potencjałem, niż technicznie w pełni sprawną, ale gameplayowo tandetną.