Deus Ex: Rozłam Ludzkości (PC)

ObserwujMam (40)Gram (7)Ukończone (19)Kupię (13)

Deus Ex: Rozłam Ludzkości (PC) - recenzja gry


@ 19.08.2016, 15:00

Odnoszę nieodparte wrażenie, że to właśnie ciche przechodzenie gry jest tym polecanym przez dewelopera. Łatwo zginąć podczas wymiany ognia, a na dodatek usprawniony system korzystania z osłon pozwala wskazać Jensenowi barierkę, do której ma przemknąć. Takiego rozwiązania brakowało w poprzedniej odsłonie cyklu. Przeciwnicy nie są idiotami, co jest dla nich najlepszym komplementem. Dzielnie patrolują lokacje i podnoszą alarm, w razie zagrożenia. Sporym utrudnieniem są także kamery, drony oraz reszta mechanicznego ustrojstwa. Na samym początku misji warto włamać się do biura ochrony, shackować komputer i zabezpieczenia. Jeżeli opanujecie wyższy poziom hakerstwa będziecie mogli na przykład skierować wieżyczki wrogów przeciwko im samym.

Przemodelowaniu ulegli bossowie. W większości przypadków przestali być koksami napakowanymi implantami. Są teraz postaciami ważnymi dla wątku fabularnego, na przykład głowami jakichś organizacji. Nie musimy podejmować z nimi walki, możemy podejść ich w rozmowie, wybierając odpowiednie linie dialogowe. Szefowie mają naprawdę świetnie rozpisane kwestie i każdy z nich jest kompletnie innym typem człowieka. Ponownie, nie będę zdradzał szczegółów, bo mentalne rozpracowywanie bossów na własną rękę sprawia kupę frajdy.

Hackowanie wciąż polega na przejmowaniu węzłów; zmian na próżno szukać też w systemie rozwoju postaci. Punkty doświadczenia przekładają się na moduły Praxis, za które ulepszamy wszczepy. Kompletnie nowym rozwiązaniem jest za to system budowania przedmiotów, który raczej powinniśmy nazwać drobniutkim systemikiem. Eksplorując lokacje natrafiamy na części do tworzenia przedmiotów. Okablowania, procesory? A skądże znowu! Elementy do craftingu są po prostu pojedynczym gratem w inwentarzu, nazywającym się "części do budowania przedmiotów". Po uzbieraniu ich odpowiedniej ilości możemy skonstruować pomocny item, na przykład baterię ładującą naszą energię, wykorzystywaną przy użytkowaniu wszczepów. Osobiście nie bawiłem się craftingiem, ale podejrzewam, że może być zbawienny, jeśli niewłaściwie przygotujecie się do misji.

Oprócz opowieści Jensena, w grze znajdziecie drugi tryb gry dla pojedynczego gracza, mianowicie Breach. Wcielamy się w nim w rolę hakera, który, dzięki wirtualnej rzeczywistości, może wchodzić do pilnie strzeżonych serwerów jednej z największych korporacji na świecie. Jego, a zatem naszym, zadaniem jest przejmowanie specjalnych wieży danych, a następnie opuszczanie odrealnionych miejsc przed upływem określonego czasu. Drogi do celu bywają pokręcone i wypełnione przeciwnikami w postaci sztucznej inteligencji broniącej dostępu do danych. Całość utrzymana jest w arcadowej otoczce ze stale rosnącym stopniem trudności na kolejnych poziomach. Korzystamy z implantów oraz broni, co możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej. Z wielkim szacunkiem dla producentów, którzy chcieli zaskoczyć nowym formatem, ten format zabawy jakoś mnie nie przekonuje. I ciężko jest mi nawet powiedzieć dlaczego, po prostu nie trafił w moje gusta. Z całą pewnością jednak miłośnicy gier niezależnych spędzą w nim kilka ładnych godzin.


Screeny z Deus Ex: Rozłam Ludzkości (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosJackieR3   @   17:08, 19.08.2016
Cytat: IgI123
Niestety Bunt Ludzkości jakoś mnie do siebie mega nie przekonał. Ot, dobra gierka.

No też miałem takie odczucia.Niby dobra ale do Jedynki jednak nie dorasta.I nawet się w fabule pogubiłem trochę bo mnie to nie wciągało.
0 kudoslopas   @   19:12, 19.08.2016
Czyli nie do końca jesteście zadowoleni? Bo tak mnie kusi ta gierka ale sam nie wiem, w jedynkę pamiętam grałem ale to kiedy to było Szczęśliwy
0 kudosMaterdea   @   19:37, 19.08.2016
Cytat: JackieR3
No też miałem takie odczucia.Niby dobra ale do Jedynki jednak nie dorasta.I nawet się w fabule pogubiłem trochę bo mnie to nie wciągało.
Cóż, ciężko porównywać oryginalnego Deus Eksa z Buntem Ludzkości z 2011 roku. I zestawianie ich obok siebie jest nieco nie na miejscu.
1 kudoskobbold   @   19:44, 19.08.2016


Obrazek


Cytat: lopas

Czyli nie do końca jesteście zadowoleni? Bo tak mnie kusi ta gierka ale sam nie wiem, w jedynkę pamiętam grałem ale to kiedy to było Szczęśliwy
Bunt Ludzkości możesz już mieć za 15-20zł a warto dać jej szansę i samemu sie przekonać jak ta gra jest dobra.
0 kudosBeny1234   @   19:53, 19.08.2016
Gra ciekawa pewnie zagram choć Bunt ludzkości szybko mnie znudził. Może też poprawią optymalizację bo na ultra jest podobno o połowę mniej klatek niż na wysokich a różnica grafiki niewielka
0 kudosDirian   @   20:04, 19.08.2016
Cytat: Beny1234
na ultra jest podobno o połowę mniej klatek niż na wysokich a różnica grafiki niewielka
Czyli jak w prawie każdej grze Dumny
0 kudosFox46   @   23:14, 19.08.2016
najbardziej wkurza fakt że wycieli zawartość z gry, i narobili DLC, ciekawe ile ich w ogóle będzie. Ja mam wersję bez Season Passa a drugi raz gry nie kupię.
0 kudossebogothic   @   08:00, 20.08.2016
E tam. Recka na GOLu ostudziła mój zapał. Miało być wspaniale, a wyszło co najwyżej na podobnym poziomie do Human Revolution. Podobno gdzieś twórcy powycinali zawartość a zakończenie jest tak nagłe, iż bardzo możliwe, że wyjdą jeszcze dodatki albo jakieś DLC. Chciałem kupować jeszcze w tym roku, ale spokojnie sobie poczekam na edycję GOTY czy coś w tym stylu.
1 kudosJackieR3   @   10:09, 20.08.2016
Cytat: Materdea
I zestawianie ich obok siebie jest nieco nie na miejscu.

No jak nie jak tak. Zdziwiony Tytuł jakby podobny . Zdziwiony Więc mam prawo i jak będziesz mi je odbierać to powołam się na Trybunał Konstytucyjny i KOSDE założę { Komitet Obrony Starego Deus Exa }
0 kudosTheCerbis   @   13:32, 20.08.2016
20 godzin? Mi Bunt Ludzkości (zwykła wersja, bez dodatku) zajął dwa razy tyle, więc sądzę iż ta część była przechodzona trochę po łebkach, bo nie sądzę aby była krótsza. Uśmiech
0 kudosTheCerbis   @   13:52, 20.08.2016
To jestem zawiedziony trochę. Ponowne przejście Human Revolution, tym razem w wersji Director's Cut, zajmie mi pewnie z 50 godzin, więc Rozłam Ludzkości trwa przynajmniej dwa razy krócej? Szkoda.
0 kudossebogothic   @   16:03, 20.08.2016
Cytat: Klocu
Skoro Twój zapał został ostudzony to naprawdę nie wiem czego oczekiwałeś. Sam stwierdzasz, że Rozłam Ludzkości wyszedł najprawdopodobniej na poziomie porównywalnym do Buntu Ludzkości - to w moim mniemaniu świetnie, bo hype był ogromny.

Oczekiwałem gry takiej jaką zapowiadano: lepszej w każdym aspekcie od poprzednika. A dostaliśmy "zaledwie" grę na tym samym poziomie ze słabszą fabułą. Po pierwszych zapowiedziach spodziewałem się, że Praga będzie tylko jednym z miast, a okazuje się, iż toczy się w niej większość akcji gry. No i jak już wspomniałem niepokoi fakt, iż część gry mogła zostać wycięta na poczet przyszłych DLC dostępnych w season passie. Można odnieść wrażenie jakby twórcy z jednej dużej gry na 60h postanowili zrobić trzy mniejsze na 20h. Bardzo możliwe, że kolejna część wyjdzie już za rok albo za dwa lata. Niesmak budzi podrasowywanie oprawy graficznej na przedpremierowych gameplayach i na screenach. Nie lubię takich praktyk.
0 kudosTheCerbis   @   17:14, 20.08.2016
Cytat: sebogothic
A dostaliśmy "zaledwie" grę na tym samym poziomie ze słabszą fabułą
oraz zdecydowanie krótszym gameplayem.
Cytat: sebogothic
Niesmak budzi podrasowywanie oprawy graficznej na przedpremierowych gameplayach i na screenach. Nie lubię takich praktyk.
Ano, pisałem już o tym przy okazji jakiegoś newsa, ale niektórzy nie wierzyli.
0 kudoskobbold   @   19:01, 20.08.2016
Cytat: sebogothic
Niesmak budzi podrasowywanie oprawy graficznej na przedpremierowych gameplayach i na screenach. Nie lubię takich praktyk.

Niestety jest to kolejny trend jaki utrwala się w branży. Tylko po co? Jak dla mnie jest to strzał w stopę przez kolano. O ile ja tak czy inaczej grę kupię bo akurat grafika jest dla mnie sprawa drugorzędną to takie zagrywki mogą zniechęcić tych niezdecydowanych. Opłacalne to by było tylko jeśli miało by to przełożenie na zwiększoną ilość zamówień przedpremierowych.
0 kudoskobbold   @   20:24, 20.08.2016
Cytat: Klocu
Po prostu grają, a decyzje o zakupie produktu bazują na podrasowanych materiałach promocyjnych - nie na rzetelnych recenzjach.
No niby tak, ale to dasz się oszukać raz. Za drugim razem poczekasz na efekt finalny albo wcale nie kupisz. Gdzie tu budowanie długoterminowych relacji z klientem?
Dodaj Odpowiedź