Salt and Sanctuary (PC)

ObserwujMam (2)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (0)

Salt and Sanctuary (PC) - recenzja gry


@ 26.06.2016, 22:20
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Przemierzanie kolejnych lokacji w Salt and Sanctuary przynosi początkowo sporo frajdy, ale szybko dociera do nas, że twórcy zbyt często używali opcji kopiuj/wklej. Następujące po sobie plansze nie różnią się zbytnio, nie są też ciekawe pod względem wizualnym. Ciężko tu cokolwiek podziwiać - po prostu brniemy dalej. Całość nadrabia nieco klimatem, ale na dłuższą metę skąpany w odcieniach szarości świat staje się trochę nużący, a nawet irytujący. Wynika to z faktu skomplikowania lokacji - plansze połączone są ze sobą różnymi tajemniczymi przejściami, z czego część z nich odblokowujemy dopiero z czasem. To coś na wzór popularnych w pierwszym Dark Souls skrótów, w ramach których będąc w połowie gry nagle schodziliśmy po drabinie i - ku własnemu zaskoczeniu - lądowaliśmy w początkowej lokacji. W przypadku widoku 2D całość się jednak komplikuje, a brak mapy z pewnością nie ułatwia procesu eksploracji.

Mimo tych niedoróbek, grę cechuje niemała grywalność, przede wszystkim z uwagi na angażujący system walki. To klasyczne już połączenie bloków, turlania się i kontr, zaś podstawą jest nauka zachowań przeciwnika. Te naturalnie nie są tak zróżnicowane jak w grach From Software, ale i tak część wrogów potrafi przy pierwszym kontakcie zaskoczyć. Mamy tu też podział na kilka różnych rodzajów ataku, choć grając klasycznym zestawem miecz + tarcza szybko doszedłem do wniosku, że głównie opłaca się używać szybkiego ataku - mocny jest zdecydowanie wolniejszy, a wcale nie zadaje znacząco większych obrażeń. W grze występują też całkiem efektowne opcje kombosów, aczkolwiek dość trudne do wyprowadzenia, bo narażamy się wówczas na cios ze strony przeciwnika.

Najważniejsze, że walka nie nudzi, nawet po spędzeniu w grze kilkudziesięciu godzin. Siekanie kolejnych wrogów cały czas daje poczucie satysfakcji, może dlatego, że Ska Studios postarało się o odpowiednią różnorodność w kwestii przeciwników i w przeciwieństwie do lokacji - nie atakowało mnie ciągłymi kopiami. Również starcia z bossami przynoszą sporo emocji - niemal każdy z nich posiada unikatowe ataki, które potrafią narobić niezłego zamieszania. Nie powiem, by walki te zapadły mi jakoś szczególnie w pamięć, ale stanowią ciekawe wyzwanie.

Cieszy też mnogość ekwipunku, jaki odnajdziemy w trakcie rozgrywki. Są tu miecze, szable, katany, topory, włócznie, młoty, łuki czy czarodziejskie różdżki, a wszystko to możemy ulepszać i dodawać rozmaite efekty (obrażenia od trucizny, ognia, itp.). Podobnie sytuacja wygląda w przypadku elementów uzbrojenia - jest w czym wybierać.

Salt and Sanctuary w pełni zasługuje na miano "Dark Souls 2D". Oprócz podobieństw które już wymieniłem, można przywołać jeszcze chociażby konieczność odzyskania soli (czyli dusz) po śmierci, co sprowadza się do pokonania przeciwnika, który nas zlikwidował (to akurat nawiązanie do Bloodborne). Podobnych anegdot jest jeszcze więcej, ale to nie miejsce by je wymieniać. Można za to powiedzieć, że podobnie jak w grach od From Software, w trakcie zabawy z Salt and Sanctuary towarzyszą nam zbliżone, przeplatające się emocje - satysfakcja, frustracja, radość czy też rosnąca adrenalina. To zdecydowanie nie gra dla każdego, ale jeżeli lubicie wyzwania, warto spróbować.


Długość gry wg redakcji:
25h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Przeciętna Grafika:
Przeciętnej urody oprawa, do tego całość przygotowana w jednolitym, szarawym stylu. Szybko wkrada się monotonia i powtarzalność lokacji.
Dobry Dźwięk:
Przyzwoite udźwiękowienie, ale nic ponad to.
Świetna Grywalność:
Angażujący system walki i spore wyzwanie, jakie przynosi ze sobą rozgrywka, gwarantują wysoką grywalność.
Dobre Pomysł i założenia:
Sporo elementów zerżnięto z cyklu Souls i Bloodborne, ale w tym przypadku się to sprawdziło.
Dobra Interakcja i fizyka:
Sterowanie jest przemyślane, interakcja z otoczeniem ograniczona do minimum.
Słowo na koniec:
Coś w sam raz dla fanów gier od From Software, a także wszystkich tych, którzy uwielbiają wyzwania.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Salt and Sanctuary (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?