The Banner Saga (PC)

ObserwujMam (13)Gram (2)Ukończone (10)Kupię (3)

The Banner Saga (PC) - recenzja gry


@ 22.01.2014, 21:50



Bitewna sieć
Pod względem rozgrywki The Banner Saga przypomina niezbyt skomplikowaną, taktyczną grę z elementami RPG. Można zapomnieć o jakichkolwiek punktach akcji, przeszkody terenowe to niezwykła rzadkość, a każda postać dysponuje tylko jednym atakiem specjalnym. Nasze zdanie zmienia się zupełnie, gdy zwrócimy uwagę na kilka drobiazgów znacznie urozmaicających walki i nadających im nutkę świeżości. Kolejność ruchów nie jest wybierana na podstawie wartości inicjatywy czy inteligencji danego bohatera, a zwyczajnie następuje na przemian – tura gracza, tura przeciwnika. Rozwiązanie to, choć z pozoru nic nie znaczące, powoduje zupełne odwrócenie standardowych zasad rządzących pojedynkami. Podczas gdy normalnie najtrudniejszą częścią potyczek pozostaje sam początek, gdy wrogie siły są w komplecie, tu mamy dokładnie na opak. Doprowadza to do sytuacji, gdzie z sześciu dostępnych slotów, nierzadko bardziej opłaca się zapełnić ich mniejszą ilość, byle tylko nasza kolej następowała częściej. Wymaga to zastosowania nowych taktyk, zwłaszcza w połączeniu z kolejnym pomysłem.

The Banner Saga (PC)

Panowie ze studia Stoic postanowili zrezygnować z szeregu statystyk, przez co musimy zwracać uwagę tylko na dwa paski – zdrowia oraz pancerza. Charakterystyczny czerwony prostokąt nie tylko odpowiada za żywotność danego wojownika, ale także za ilość zadawanych przez niego obrażeń, więc otrzymane rany osłabiają przyszłe ataki. Przy obliczaniu skutków uderzenia odejmuje się pancerz broniącego od siły ataku. To proste rozwiązanie sprawia, że uszczuplanie zasobów obu pasków jest tak samo ważne. Nieskomplikowana teoria zderza się z twardą rzeczywistością w momencie, gdy do walki z nami wystawione zostają ciężko opancerzone jednostki. Planowanie z wyprzedzeniem, ryzykowanie trafienia i zmiękczanie przeciwników stają się kluczem do sukcesu.

Kluczem, dla którego niezbędną pomocą okazuje się wola. Każda akcja może zostać wzmocniona dzięki temu mentalnemu wysiłkowi – bohater może mocniej uderzyć, przejść dalej itp.. Postacie dysponują jej pewną ilością zależną od poziomu, a wartość tą można zwiększyć poprzez odpoczynek, będący ominięciem tury, bądź przydzielając wolę otrzymywaną za pokonywanie przeciwników. Mechanizm ten otwiera nowe możliwości taktyczne i nierzadko pozwala na szybsze rozprawienie się z oponentami.

Których to ilość nie jest zresztą stała. Prowadząc ogromną karawanę nie da się czmychnąć niezauważonym przez cały kontynent, dlatego niejednokrotnie będziemy zmuszeni prowadzić bitwy. W formie bardzo uproszczonej i nieco rozczarowującej, warto dodać. Przed każdym większym spotkaniem dostajemy szereg opcji taktycznych, jak szarża, wstrzymanie czy utworzenie formacji, wpływających na potencjalne straty oraz poziom trudności pojedynku naszych bohaterów. Wielka szkoda, że schemat zawsze się powtarza i brak tu elementu losowości urozmaicającego znacznie przebieg walki.

Wielkie brawa należą się autorom za fakt, iż całość rozgrywki jak i historii potrafili połączyć w zależną od siebie całość. Trafne decyzje oraz skuteczne starcia skutkują zdobywaniem Sławy pełniącej tu rolę waluty, ale także służącą do rozwijania postaci. Działanie to powoduje konieczność ciągłego balansowania wydatków. Jeśli zdecydujemy się podnieść poziom bohaterów kosztem racji żywnościowych, musimy być świadomi konsekwencji w charakterze nie tylko straty ludzi, ale także obniżonego morale, wpływającego na ilość otrzymanej woli podczas bitew. Samopoczucie kompanów mogą poprawić niektóre wybory albo kilkudniowa przerwa w marszu wywołująca jednocześnie zwiększone łaknienie. Takie rozwiązanie sprawdza się idealnie – dodaje wiele nowych opcji taktycznych, a jednocześnie zapewnia spójność przedstawionego świata.

The Banner Saga (PC)

To dopiero początek
The Banner Saga to idealny dowód na to, że kickstarterowe zbiórki potrafią powołać do życia prawdziwe perełki. Otrzymany produkt nie tylko posiada solidną i świeżą warstwę rozgrywki, ale również, a właściwie przede wszystkim, wspaniałą, dojrzałą historię pełną niejednoznacznych wyborów i świetnie napisanych dialogów. Całość dopełnia fantastyczna oprawa graficzna inspirowana klasycznymi animacjami, doprawiona niezwykłą ścieżką dźwiękową dodającą wiele skandynawskiego klimatu. Dlatego tym bardziej cieszy mnie, iż pierwsza produkcja studia Stoic to dopiero początek, gdyż markę zaplanowano na trylogię. Nie pozostaje mi nic innego jak nakazać każdemu udać się do cyfrowego sklepu po swoją kopię mroźnej wędrówki, jako że The Banner Saga to pierwszy kandydat do nagrody gry roku.


Długość gry wg redakcji:
17h
Długość gry wg czytelników:
9h 36min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Świetna, ręcznie rysowana, inspirowana pracami Eyvinda Earle'a i Ralpha Bakshiego.
Świetny Dźwięk:
Kapitalna ścieżka dźwiękowa pełna folkowego brzmienia prosto z mroźnej Skandynawii. Miłośnicy muzyki z Journey będą zachwyceni.
Świetna Grywalność:
Ogromna. Gra posiada świetną historie i satysfakcjonującą, świeżą rozgrywkę, które nie pozwalają oderwać się od monitora.
Dobre Pomysł i założenia:
Całość nie wymyśla koła na nowo, a bierze wszystkim znane elementy i świetnie je przekształca na własną modłę.
Dobra Interakcja i fizyka:
Nie wybijająca się ponad średnią, możliwa tylko w specjalnych miejscach.
Słowo na koniec:
Właśnie takich projektów oczekuje od autorów gier. Kreatywnych, świeżych, o świetnie napisanej i dojrzałej historii, nie traktującej gracza jak niezbyt inteligentną istotę, a jednocześnie posiadających sprawną mechanikę. The Banner Saga ma to wszystko i na dodatek łączy elementy w bardzo dobry sposób.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z The Banner Saga (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosDirian   @   23:32, 22.01.2014
Przy najbliższej przecenie na Steam - must have.
0 kudosthybi   @   11:50, 03.05.2016
Świetna gra, naprawdę warto ją kupić Uśmiech