Ironclad Tactics (PC)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Ironclad Tactics (PC) - recenzja gry


@ 06.10.2013, 16:08


Właśnie, szefostwo. Chłopaki z Zachtronics Industries bardzo starali się, by jak najbardziej urozmaicić swoją produkcję, co zaowocowało szeregiem ciekawych trybów. Już w standardowych pojedynkach zawarto specjalne zadania polegające na zniszczeniu danego typu wroga odpowiednią ilość razy, zdobycie VP w wymagany sposób itp.. Konfrontacje z kluczowymi przeciwnikami zazwyczaj dodają dodatkowe utrudnienia, jak strzelcy ustawieni w trudno dostępnych miejscach, czy cały rząd maszyn naprawiających blaszaki. Nie można także zapominać o puzzlach, czyli prostych zagadkach rozwiązywanych za pomocą z góry ustalonej talii.

Ironclad Tactics (PC)

Choć kampania i dodatkowe tryby są przygotowane starannie i zapewniają dużo rozrywki, widać, iż dla twórców najważniejsze były starcia z innymi graczami (szkoda, że wybieranymi tylko z listy znajomych). Już sam ekran historii przypomina multiplayerowe lobby i nie jest to dziwne, gdyż tytuł można ukończyć w kooperacji. Oczywiście, to nie jedyny sposób rozgrywki z żywymi przeciwnikami. Skirmish jest typowym pojedynkiem, niemal niczym nie różniącym się od jatki ze sztuczną inteligencją, dlatego warto przyjrzeć się jego odmianie – blitz, gdzie wygrać musimy dysponując ściśle określoną liczbą AP i tur. Ostatnim i, chyba najciekawszym, pozostaje nemesis, w którym to jeden z graczy wciela się w bossa ze wszystkimi dobrodziejstwami inwentarza.

Walka ramię w ramię niewątpliwie jest emocjonująca, ale większą ilość adrenaliny zapewniają pojedynki jeden na jednego, co dostarcza wbudowany multiplayer. Niestety, wydaje się on być dodany na ostatnią chwilę – nie tylko wyposażono go w matchmaking, ale również jest jedynie skirmishem rozgrywanym na losowej mapie. Gdyby nie to, potyczki w sieci pewnie toczyłyby się znacznie częściej, ale autorzy i na to znaleźli radę. Każdy wygrany pojedynek skutkuje otrzymaniem karty z zupełnie nowej frakcji, Peabody & Prosser, co jest głównym motorem napędowym bojów w sieci.

Żołnierski śpiew
Niezwykle ważną funkcję w pozytywnym odbiorze produkcji pełni oprawa graficzna. Ta stylem przypomina komiks z kampanii, co sprawia, że widok obserwowanych jednostek to czysta przyjemność. Szczegółowe modele 2D, dzięki płynnej animacji, przesuwają się z gracją po polu bitwy. Dlatego wielka szkoda, że otrzymywane obrażenia nie mają odzwierciedlenia w wyglądzie żołnierzy, ale to już zwykłe czepianie się. Choć wizualnie prezentuje się bardzo ładnie, nie może się równać ze świetną ścieżką dźwiękową autorstwa Evana Le Ny’a we współpracy z Farewell to the Woods. Wspaniałe, symfoniczne dźwięki płynące z głośnika pieszczą uszy, a ich żołnierski klimat i lekkość pozwalają bardziej wczuć się w klimat wojny secesyjnej z robotami. Wspaniała robota, a dzięki dobroci autorów, dostępna także za darmo. Zdecydowanie warto sprawdzić.

Ironclad Tactics (PC)

Grając w Ironclad Tactics bardzo trudno nie zauważyć niektórych błędów. Poziom trudności jest bardzo nierówny, multiplayer został dodany na ostatnią chwilę, a i znalazły się braki w balansie. Nie da się ukryć, że jeszcze trudniej nie zauważyć szeregu świetnie wykonanych elementów, jak bardzo zróżnicowane karty, szereg trybów do walki ze znajomymi oraz świetna oprawa wizualna i muzyczna. Sprawia to, iż wady stają się mniej dotkliwe i zaczyna się czerpać niezwykle dużo przyjemności z godzin spędzonych na układaniu własnej talii i wypróbowywaniu jej na polu bitwy. Miłośnicy karcianek już pewnie swoją kopię dawno mają, a całej reszcie mogę polecić poczekanie na małą obniżkę.


Długość gry wg redakcji:
8h
Długość gry wg czytelników:
8h 0min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Komiksowe przedstawienie fabuły oraz szczegółowe modele 2D są zdecydowanie mocnym punktem produkcji.
Świetny Dźwięk:
Muzyka autorstwa Evana Le Ny oraz Farewell to the Woods to istny miód dla uszu. A to tego jest dostępna za darmo.
Świetna Grywalność:
Gdy przedrze się przez mapy z nierównym poziomem trudności, gra okazuje się być niezwykle zróżnicowaną i wciągającą produkcją.
Dobre Pomysł i założenia:
Połączenie gry karcianej ze strategią turową, przy jednoczesnym zabraniu kontroli nad cyklami, wymusza zupełnie inne podejście do rozgrywki.
Dobra Interakcja i fizyka:
Nie ma problemów z opanowaniem interfejsu, jest niezwykle prosty i bardzo przejrzysty.
Słowo na koniec:
Ironclad Tactics jest niewątpliwie produkcją wartą uwagi. Wykonana na naprawdę wysokim poziomie, z masą zawartości i świetnych pomysłów na karty, co skutecznie zakrywa wszelkie niedociągnięcia.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Ironclad Tactics (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?