DARK (PC)

ObserwujMam (5)Gram (0)Ukończone (3)Kupię (1)

DARK (PC) - recenzja gry


@ 18.07.2013, 15:00
Krzysztof "guy_fawkes" Kokoszczyk



Początek całkiem dobrze rokuje – uczymy się błyskawicznego przemieszczania na krótkie dystanse i zakradania do przeciwnika, by zrobić mu kuku albo wcześniej się pożywić. Pod względem mechaniki panują tu bardzo proste zasady i próżno doszukiwać się wampirzej inkarnacji Sama Fishera. Eric porusza się jednym tempem (na stojąco, albo w kucki), a siedzenie w cieniu nic mu nie daje, bo przeciwnik i tak go po chwili, jeśli nie od razu, dostrzeże, co już nasuwa mi złe myśli o twórcach. Ten prymitywizm sam w sobie nie jest zły, ale opierając rozgrywkę na nieskomplikowanych zasadach winno się ją maksymalnie doszlifować. Protagonista dysponuje kilkoma umiejętnościami rozwijanymi w trakcie gry za zdobywane punkty doświadczenia – i to jest w porządku. Dawanie do zrozumienia poprzez spore premie, że unikanie alarmu, nawet bez zabicia nikogo, to chwalebna postawa – to już leje miód na serce fana skradanek! Ażeby jednak gracz starał się być duchem przez całą rozgrywkę, należy go wyposażyć w odpowiednie narzędzia i, przede wszystkim, możliwość ich używania. Pamiętacie ile radości dawały polowania na wyposażonych w rewelacyjne AI bandziorów z Arkham Asylum tudzież Arkham City? Co prawda Gacek to zakapior, ale czy wampir musi być od niego gorszy? Nie wydaje mi się. Zdolności Erica podzielono na kilka kategorii – od pasywnych, pozwalających lepiej oceniać otoczenie (coś w stylu trybu detektywistycznego lub wzroku Riddicka), przez umożliwiające odwrócenie uwagi, po ofensywne, zorientowane na szybkie, efektowne likwidowanie przeciwników. Korzystanie z aktywnych skilli kosztuje wysysaną z oponentów „porcję” krwi – a tych początkowo możemy zmagazynować w żołądku bohatera… 2. Dołóżmy do tego fakt, że do pożywiania się służą wyłącznie żywi, a nie sztywniacy czy ghoule oraz dodatkowo, że pełny pancerz skutecznie chroni ludzi przed długim pocałunkiem na dobranoc, a już wiemy, gdzie leży pies pogrzebany. DARK zwyczajnie nie pozwala się zabawić, trzymając odbiorcę na krótkim postronku. Z kolei owe umiejętności nie robią furory – ot, zabicie z doskoku, chwilowe zamroczenie bądź szybsze poruszanie, gdyż bazowo Eric przebiera nóżkami dość niemrawo. Nie ma sztuczek w rodzaju chmar nietoperzy ogryzających wrogów do kości czy przemiany w nie, by niepostrzeżenie dostać się na drugi koniec silnie obstawionego pomieszczenia – zamiast tego można przybrać postać cienia, który jednak ukrywa postać równie dobrze, co koszulka z napisem „mnie tu nie ma” lub trzymana w rękach doniczka z paprocią. Potłuczone szkło bądź interaktywne obiekty uruchamiające się dzięki sensorom zbliżeniowym dalej robią hałas, a strażnicy widzą bohatera pozbawionego zapasu rutinoscorbinu. Do tego należy dokładnie ukrywać ciała, by nie przyciągały uwagi. Zapomnijcie jednak o wygodnym przenoszeniu i wrzucaniu ich do skrzyń rodem z ostatnich Hitmanów. Eric bawi się niczym Riddick, wlokąc jegomościa do kąta.

DARK (PC)

Na starcie kiepskie zdrowie i mizerne umiejętności walki twarzą w twarz czynią z Erica... chłopca do bicia, o ile wda się w otwartą konfrontację i nie będzie miał gdzie uciec przed wrogami. Kłóci się to ze stereotypowym wizerunkiem wampira – pana nocy, który nie musi się bać zwykłych śmiertelników. W DARK krwiopijcy trzymają w tajemnicy swoje istnienie, bo mogliby przez to zwyczajnie… wyginąć. Na pewno wiele dobrego wprowadziłoby rozciągnięcie dość ciasnych lokacji w pionie, by pozwolić bohaterowi przemieszczać się ponad głowami nieprzyjaciół – zapomnijcie jednak o czymś takim. Protagonista to istota bardzo, bardzo przyziemna. Zresztą jak tu się mu dziwić, skoro inna reprezentantka jego rasy posiada moc…. smykałki do komputerów? Tutaj po raz kolejny wkraczam na grunt idiotycznych założeń całości. Plus jest taki, że DARK to trudna, wymagająca gra – należy planować swoje działania, a nie rzucać się na pierwszego gościa, potencjalnie łatwy cel. Z biegiem czasu adwersarze zyskują pomocne im zabawki – granaty UV, lampy i potykacze alarmujące ich, gdy Eric właśnie któryś minął, więc gameplay to praktycznie ciągłe wyzwanie – oczywiście pomijając żałosny finał. Świeżo po instalacji rozgrywka sprawiała mi mnóstwo frajdy, ale w miarę postępów ograniczenia doskwierały coraz mocniej, zwłaszcza w trakcie boss fightów, czyli nudnych starć z głównymi złymi oraz armiami ich popleczników. W takich momentach szczególnie daje się we znaki wysoki poziom trudności, średnio łagodzony możliwością sporządzenia 2 własnych save’ów na normalu. Problem tkwi w niezmienności tej liczby – zaliczanie na niej ciasnych miejscówek (czasem pustych…) to pikuś, ale gdy przychodzi do potyczki w rozległym parku, lepiej zawczasu przygotować sobie jakąś ziołową herbatkę na uspokojenie. Sprawy wcale nie ułatwia sterowanie – na padzie co prawda zrealizowano je poprawnie, lecz obostrzenia wynikają z mobilności samego bohatera. Przydałby się jakiś klawisz błyskawicznego uniku, bowiem wybór miejsca do „skoku” trwa zbyt długo. Również sprint obecny tylko jako aktywna umiejętność wygląda na błąd koncepcyjny, bo gdy przeciwnik dopadnie bohatera, zabranie nóg za pas uratowałoby tyłek przed zatruciem ołowiem ze skutkiem śmiertelnym. W sumie czego można oczekiwać od autorów, skoro umieścili w grze system wyboru odpowiedzi w dialogach, z którego absolutnie nic nie wynika, bo nie ma żadnych poziomów reputacji czy możliwości kreowania własnej ścieżki fabularnej? Deweloperzy z Monachium najwyraźniej celują w zdobycie tytułu Mistrzów Niekonsekwencji.


Screeny z DARK (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudospawelecki96   @   16:52, 18.07.2013
Gra tylko z początku sprawia dobre wrażenie, potem wręcz nie chce się do niej wracać. Skusiłem się bo skradanka, ale chyba zaczekam na kolejnego Thiefa, bo tego dziadostwa nie chce mi się kończyć Dumny
0 kudosVerdungo   @   17:50, 18.07.2013
Mnie gra od samego początku odstraszała swoja topornością i jakimś mdłym klimatem rozbijanym halogenowym różem. widzę, że nie mam czego żałować Uśmiech
0 kudosFox46   @   22:39, 18.07.2013
Czyli z tego co tu można wyczytać i z końcowej oceny gra od żałowania i na nudne wakacyjne dni. Choć i tak pewnie nie warta swojej ceny.
0 kudoskafel123full   @   23:55, 18.07.2013
Z tego co wyczytałem to nawet nie jest warta złamanego grosza i najprawdopodobniej tak jest - a tak na marginesie - ciekawa skradanka skoro zaleca autor materiału grać z zamkniętymi oczami, wtedy dopiero zacznie się gra Dumny
0 kudosguy_fawkes   @   02:02, 19.07.2013
UP: Wtedy przynajmniej nie widać jej głupoty i wad. ;)
0 kudoskafel123full   @   18:57, 19.07.2013
UP: W takim razie absolutny must have Dumny
0 kudosPanam   @   10:30, 27.07.2013
Gra jest strasznie nudna i krótka
0 kudospawelecki96   @   21:42, 27.07.2013
Cytat: Panam
Gra jest strasznie nudna i krótka
Czasami jak gra jest krótka, to jest to jej zaleta. Tak jest też w tym przypadku xD
0 kudosmk49   @   13:10, 04.08.2013
na pierwszy rzut oka wygląda fajnie ale po recenzji odechciało mi się tej gry w kolekcji
0 kudospawelecki96   @   11:05, 05.08.2013
Cytat: mk49
już 3 raz oglądam trailer i wciąż robi na mnie wrażenie
Dla odmainy obejrzyj gameplay...
Dodaj Odpowiedź