Historia serii The Sims


Paulina @ 11:06 22.06.2009
"Paulina "


Kolejny dodatek niewątpliwie naśladował „Wakacje”. „Podróże”, pozwalają naszym simom odwiedzić kurorty turystyczne lub wynająć sobie domek letni. Tym razem miejsca wypoczynkowe nie zostały podzielone zgodnie z temperaturą, ale z krajobrazem. Tak więc okolice są utrzymane w klimacie hawajskim, japońskim lub zwyczajnego pojezierza. Oprócz zwykłej przerwy od pracy, twórcy dodali nowy typ wyjazdu – miesiąc miodowy. Coś w sam raz dla świeżo poślubionych. Okolice prezentują mnóstwo atrakcji. Znów można poszukać skarbu czy wypocząć w hotelu, jednak mamy możliwość również pobawić się w piasku, pobiegać po belce na jeziorze. Również poznawanie lokalnej kultury - tańców czy powitań, okazuje się interesującym zajęciem. W ramach dodatkowych obiektów, pełno ciekawych pamiątek, jednak nie jest to nic oszałamiającego. Najlepsze z tego wszystkiego, są nowe możliwości w ubraniu simów. Po raz pierwszy możemy naszego podopiecznego udekorować biżuterią. Biżuteria to oczywiście łańcuszki, pierścionki czy kolczyki w uszach, ale nie tylko. Możemy naszemu stworzeniu zaoferować również kolczyk w nosie, we brwi czy w wardze.

Ostatni dodatek z serii „The Sims 2” wyszedł, gdy gra „The Sims 3” była już głównym projektem studia Maxis. „Osiedlowe życie” wprowadza możliwość życia w małych osiedlach mieszkaniowych, jednak zmiany nie są zbyt oszałamiające. Od tej pory możemy wynajmować mieszkanie, zamiast kupować je na własność. Żyjemy w budynkach mieszczących kilka rodzin, które można odwiedzać. Taki stan rzeczy łączy się z wieloma nowymi interakcjami. Można żyć w zgodzie z sąsiadami i prosić ich o pilnowanie swoich dzieci lub też prowadzić małą wojnę sąsiedzką. Z osiedlem wiąże się też reputacja. Jest ona wskaźnikiem tego, jakie stosunku utrzymujemy z mieszkańcami osiedla. Oprócz tego, do gry wprowadzono elementy magii. Nasz sim podobnie jak w ostatnim dodatku do „The Sims” może stać się magiem i opanować rzucanie zaklęć czy opracowywanie uroków. Jest to niewątpliwe urozmaicenie wirtualnego świata. Paczka przedmiotów do tego dodatku nie ma żadnego motywu przewodniego, a jedynie wzbogaca go o szeroko pojętą rozgrywkę.

Jako oddzielną dziedzinę należy potraktować wszelkie dodatki zwane akcesoriami. Są to jedynie pakiety przedmiotów dostępne w sklepach. Nie wnoszą one znaczących zmian do samej rozgrywki, ale dają nam więcej mebelków, ubranek czy tapet. W tej serii ukazały się : „Na święta”, „Szyk i elegancja”, „Kuchnia i łazienka”, „Impreza”, „Młodzieżowy styl”, „Rozrywka rodzinna, „Rezydencje i ogrody”, „Moda z H&M” oraz „Ikea urządza dom”. Na uwagę zasługują zwłaszcza dwie ostatnie paczki akcesoriów. Są one wynikiem współpracy firmy EA ze szwedzkimi firmami H&M oraz IKEA. Ubrania czy analogicznie meble, są idealnym odwzorowaniem przedmiotów dostępnych w tych sklepach. Dzięki temu, nasze simy mogą nie tylko nosić takie ubrania jak my, ale i spać dokładnie w takich samych łóżkach. Te dwa dodatki okazały się najpopularniejsze. Niestety cena akcesoriów, choć niewygórowana i tak nie jest adekwatna do proponowanej zawartości.



Podsumowując, gra „The Sims” przeszła długą drogę. Od prymitywnego symulatora, którym miała być na początku, do rozwiniętej gry nowej generacji. „The Sims 3” stoi obecnie przed ogromnym wyzwaniem. Czy podoła? Tego dowiemy się po przedstawieniu recenzji. Marka Sims to łącznie ponad 50 gier na wszystkie rodzaje konsol. O wszelkich dewiacjach podstawowej gry, przeczytacie już wkrótce. Zapraszamy.

Sprawdź także:

The Sims 2

Premiera: 17 września 2004
PC, PS2, PSP, XBOX, GC, GBA, MOB, DS

The Sims 2 to pierwsza całkowicie nowa generacja gry The Sims. W The Sims 2 będziesz kierować swoim Simem podczas jego "podróży" przez życie, od niemowlaka przez dziecińs...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosprzemek158   @   10:36, 23.08.2009
The Sims, bez chwili zwątpienia, doajemy do Najlepszych gier globu. Maxis, już liczy wielkie zyski z The Sims 3. Nie, wiem, czy to był cel finansowy z ich strony, aby zamiast w jednej grze umiescic wszystko, wyrobili potężną serie dodatków. Wolałbym miec wszystko w jednej grze, a nie kilkunastu krążkach. W każdym razie gra fascynująca.