Gra w lekturze - Battlefield 4: Odliczanie do wojny
Co niemniej istotne, historia została napisana pomysłowo, barwnie oraz klimatycznie. Autor umiejętnie dozuje napięcie, potrafi wciągnąć widza w swoją opowieść i zaskoczyć go nagłymi zwrotami akcji. Prawie w ogóle nie zdarzają się tu większe przestoje, akcja gna bezustannie, a czytelnikowi na pewno nie grozi nuda. Może tylko czasami autor troszeczkę za bardzo przesadza z nie do końca trafnymi rozwiązaniami fabularnymi, przez co powieść traci na realizmie - ale nie powiedziałbym, żeby jakoś szczególnie było to odczuwalne w trakcie lektury. Podobnie, jak w przypadku "Rosjanina", zabrakło mi ciut bardziej „wbijającego w fotel” finału - choć ostatecznie nie uważam, żebym miał czuć w tym względzie jakiś wielki niedosyt.
Ponadto autor nie stara się na siłę opisywać wojennych działań i implementować zbyt wielu strzelanin czy potyczek. Wszystko opisuje raczej subtelnie (ale umiejętnie), a treść lektury stara się wypełnić konkretnymi, znaczącymi wydarzeniami. Należy też pochwalić, że czytelnik ma okazję zetknąć się z barwnie zarysowaną obyczajowością chińską, jak również spojrzeć z nieco innej, wcale niegłupiej perspektywy, na konflikt interesów występujący pomiędzy USA, a Chinami. Finalnie, pisarz wykreował sporo ciekawych, różnorodnych bohaterów, oczywiście „wtłoczonych” też do growej wersji Battlefielda 4 (Hannah, Chang i sporo innych osobistości). Wszystko to sprawia, że książka faktycznie może okazać się interesująca nie tylko dla szerokiego grona odbiorców.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że Odliczanie do wojny jest powieścią o dużym natężeniu drastycznych opisów, dużej liczbie wulgaryzmów i niemałej ilości brutalnych motywów. Generalnie – jest to powieść przeznaczona dla starszych czytelników. Nie tylko dla dorosłych, ale z całą pewnością nie dla dzieci.
Jeżeli zaś chodzi o sam poziom języka i styl pisarski Grimsdale’a, można tu napisać sporo pochwał. Jest barwny, plastyczny, dynamiczny i bardzo przyjazny w odbiorze. Chwilami co prawda, w moim przekonaniu, twórca przesadza z porównaniami i metaforami, ale mimo to ma zdecydowanie „lekkie pióro” i biegle posługuje się słowem pisanym. Dlatego czyta się płynnie i łatwo.
Za polskie wydanie powieści, jak już zresztą wspominałem, odpowiada wydawnictwo Insignis. Do ich pracy nie można mieć szczególnych zastrzeżeń. W tekście praktycznie nie ma literówek czy innych błędów, zadbano też o bardzo porządne tłumaczenie. Wszystko w tej kwestii jest jak należy.
Reasumując, Battlefield 4: Odliczanie do wojny można uznać lekturę bardzo przyzwoitą, mogącą zarówno funkcjonować jako ciekawe uzupełnienie gry, ale także jako samodzielny produkt. Otoczkę i uniwersum autor przedstawia w taki sposób, że kompletnie nie trzeba znać produkcji DICE, by z powodzeniem cieszyć się treścią książki. Najważniejsze jednak, że mamy do czynienia z powieścią po prostu dynamiczną, dobrze napisaną i barwną. Jeśli sympatyzujecie z tego rodzaju gatunkiem (tak spopularyzowanym przez ś.p. Tom’a Clancy’ego), powinniście być zadowoleni z propozycji Peter’a Grimsdale’a.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler