Silent Hill 2 Remake - nowy gameplay nieszczególnie mnie porwał


bigboy177 @ 14:49 06.02.2024
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Konami postanowiło zaprezentować światu gameplay z remake'u Silent Hill 2. Niestety wielu graczom prezentacja nie przypadła do gustu.

Przed kilkoma dniami, podczas transmisji State of Play zaprezentowany został gameplay z remake'u Silent Hill 2 (załączam go w treści niniejszego artykułu). Mimo że w tym momencie nie sposób powiedzieć, jaką jakość otrzymamy w przypadku finalnej wersji projektu, mam co do niej pewne obawy. Dlaczego? Winny jest właśnie ostatni gameplay oraz decyzja o tym, w jaki sposób zaprezentować odświeżone wydanie kultowego klasyka sprzed lat.

Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że Konami postanowiło powrócić do marki Silent Hill po tym, jak ujrzało ogromny sukces odświeżonej serii Resident Evil. Kilka lat temu wieszczono, że gatunek horrorów w świecie wirtualnej rozrywki umiera i gracze nie są już nim zainteresowani. Capcom pokazał, że jest wręcz przeciwnie, a w efekcie w ostatnim czasie horrorów nam nie brakuje. Gracze z niecierpliwością czekają też na remake Silent Hill 2 przygotowywany przez polskie studio Bloober Team. Moje oczekiwania co do niego były wysokie, a teraz mam nieco mieszane odczucia.

Już tematyka nowego gameplayu jest kontrowersyjna, albowiem wydawca postanowił zaprezentować element, który nigdy nie był mocną stroną Silent Hill. Skupiono się bowiem na walce, chcąc prawdopodobnie konkurować z Resident Evil. Przygody w Cichym Wzgórzu nigdy jednak nie stawiały na toczenie pojedynków. Wiadomo, że walka w cyklu Konami występowała, ale nie była w centrum uwagi, a główny bohater "dwójki", James Sunderland, nie był nigdy super bohaterem na miarę oddziałów specjalnych z RE. Zdecydowanie ważniejszy był klimat, eksploracja, fabuła, poczucie grozy oraz rozwiązywanie łamigłówek. Właśnie te aspekty chciałbym ujrzeć jako pierwsze, a wydawca je totalnie olał. Dlaczego? Nie mam pojęcia.

Idąc dalej, Bloober Team, choć jest doświadczoną ekipą, nie jest w stanie konkurować z teamem odpowiedzialnym za Resident Evil i dlatego już na pierwszy rzut oka można dostrzec, że animacje w Silent Hill 2 Remake - na co zwróciło uwagę mnóstwo graczy - nie są najwyższych lotów. Są one nieco sztywne i niedopracowane. Widać to niestety najbardziej na przykładzie tej nieszczęsnej walki. Wymachy belką robią wrażenie pozbawionych impetu. Nie czuć w nich momentu trafienia przeciwnika. Nie wygląda to niestety najlepiej, choć oczywiście do premiery wiele rzeczy może się jeszcze zmienić. Szczególnie jeśli ktoś z władnych czyta komentarze pod gameplayem, jakie widnieją np. na portalu YouTube. Jeden z podstawowych zarzutów dotyczy właśnie animacji.

Drugi zarzut skierować trzeba natomiast do udźwiękowienia, a dokładnie efektów specjalnych. Oryginalne Silent Hill 2 klimatem stało, a ten w znacznej mierze budowały dźwięki. Spokojne i genialnie nagrane dialogi, niebywale charakterystyczna i uduchowiona wręcz muzyka, a także efekty, które przenikały naszą skórę, delikatnie muskając kręgosłup i wszystkie zakończenia nerwowe. Do dziś pamiętam ciarki, jakie przemykały mi po plecach, gdy główny bohater szedł we mgle i nie wiedział czego może się spodziewać, a co jakiś czas ze słuchawek dobiegały do mnie budzące grozę efekty. Na tak samo dobre udźwiękowienie liczę w przypadku remake’u. Gameplay kompletnie nic z tego nie zaprezentował, nad czym naprawdę mocno ubolewam, a efekty, które w nim są, czyli m.in. wystrzały z broni, są mało dynamiczne i - ponownie - całkowicie pozbawione impetu. Nie brzmi to po prostu zbyt dobrze.

Przed Bloober Team niełatwe zadanie odtworzenia i zmodernizowania jednego z najlepszych horrorów psychologicznych w historii naszej branży. Nie twierdzę, że ekipa nie ma potrzebnych kompetencji i umiejętności, bo wiem, że ma. Boję się natomiast, że mocno może ograniczać ją budżet. Niewielkie studio niezależne dostało zadanie wykreowania czegoś na miarę Resident Evil 2 Remake i lekko martwię się, że może nie udźwignąć ciężaru, który spoczywa na jego barkach. Mam jednak nadzieję, że to tylko złudzenie oraz głupia decyzja wypuszczenia zwiastuna skupiającego się na walce. Liczę, że kolejne materiały promocyjne pokażą nam remake Silent Hill 2, na jaki czekają fani z całego świata.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosmrPack   @   17:33, 06.02.2024
Marketingiem podobno zajmuje się konami, więc... nie popisali się Dumny Może ci spece nie wiedzieli co stanowiło siłę oryginału i dali te nieszczęsne urywki z walki, które są po prostu biedne. Jedyna nadzieja w tym, że skoro nie podali nawet roku premiery, to dadzą Bloober więcej czasu i środków na dopieszczenie gry. Oby...
1 kudosBarbarella.   @   17:47, 06.02.2024
A mnie się podobało. Z tego co pamiętam w oryginałach walka z pokrakami była toporna i bardziej upierdliwa niż wciągająca, w każdym razie nie to stanowiło o sile tych gier. Tutaj też nie spodziewam się efektownych bloków, uników, wyskoków, przewrotów, combosów itp. To nie Mortal Combat. Ma być klimatycznie. Uśmiech
0 kudosDirian   @   22:08, 06.02.2024
Wygląda to bardziej jak rozbudowana gra na mobilkę niż porządny remake. Prezentuje się tu ultra-słabo na tle remake-ów Resident Evili.
2 kudosLucas-AT   @   23:29, 06.02.2024
Tak myślałem, że Bloober tego nie uciągnie. Po rimejku Silent Hilla 2 nie oczekuję kompromisów. W końcu mowa tu o jednym z najważniejszych przedstawicieli gatunku survival horror w historii.

Remake Resident Evil 2 to minimalny poziom do jakiego Bloober powinno dążyć. Leon w Resident Evil 4 na PS2 poruszał się mniej drewnianie - https://youtu(...)e=shared

Oczywiście nie skreślam gry jeszcze. Jeśli sfera techniczna zawiedzie, ale za to projekt lokacji, klimat Cichego Wzgórza, zagadki i soundtrack dowiozą to gra nadal będzie warta ogrania. W końcu to te rzeczy są ważniejsze w survival horrorze.
0 kudosjuve   @   07:23, 07.02.2024
Cytat: Lucas-AT
Tak myślałem, że Bloober tego nie uciągnie. Po rimejku Silent Hilla 2 nie oczekuję kompromisów. W końcu mowa tu o jednym z najważniejszych przedstawicieli gatunku survival horror w historii.

Remake Resident Evil 2 to minimalny poziom do jakiego Bloober powinno dążyć. Leon w Resident Evil 4 na PS2 poruszał się mniej drewnianie - https://youtu(...)e=shared

Oczywiście nie skreślam gry jeszcze. Jeśli sfera techniczna zawiedzie, ale za to projekt lokacji, klimat Cichego Wzgórza, zagadki i soundtrack dowiozą to gra nadal będzie warta ogrania. W końcu to te rzeczy są ważniejsze w survival horrorze.
zgadzam się w pełni. Bloober powinno równać do jakości przedstawianej przez RE2 Remake, które w swojej klasie nie ma równych i jest bardziej "horrorowo" zaprojektowane, aniżeli RE4 Remake.
Dodaj Odpowiedź