Premiery miesiąca - marzec 2020
Animal Crossing: New Horizons (Nintendo Switch) – 20 marca
Animal Crossing: New Horizons wygląda i prezentuje się jak doskonała gra dla przenośnej konsoli – zwłaszcza, jeśli produkowana jest przez firmę Nintendo. Mamy przyjemną, nieco komiksową oprawę wizualną, która szybko przykuwa widza swoją paletą barw; prosty i na pierwszy rzut oka nieskomplikowany gameplay; a przede wszystkim uznaną w świecie Ninny markę.
Animal Crossing: New Horizons to już piąta odsłona serii przypominającej typowe city-buildery, w których naszym – czyli gracza – zadaniem jest zbudowanie wioski/miasta i zapewnienie jej płynności finansowej. W New Horizons trafiamy na niezamieszkały obszar i jednym z pierwszych celów jest zbudowanie odpowiedniej infrastruktury. To pewna nowość, bowiem w poprzednich odsłonach trafialiśmy już do zamieszkałej lokacji.
Cechą charakterystyczną gry jest powiązanie czasu wirtualnego z rzeczywistym. Otoczenie zmienia się nie tylko pod wpływem pory dnia, lecz także pory roku.
Half-Life: Alyx (PC) – 23 marca
Nikt prawdopodobnie nie miał najmniejszych nadziei na to, że seria Half-Life może kiedyś wrócić. A jednak – co prawda nie w postaci pełnoprawnej, owianej już legendami, „trójki” (tudzież Half-Life: Episode Three), ale w ramach prequelu / spin-offu tylko dla gogli wirtualnej rzeczywistości!
W Half-Life: Alyx wcielamy się w tytułową postać kobiety wprowadzonej w drugiej odsłonie serii. Akcja została umieszczona między wydarzeniami z oryginalnego Half-Life'a, a Half-Life 2 - poznajemy zatem losy ponownego przejęcia Ziemi przez kolejnych kosmitów (Kombinat), a także rolę tajemniczej Alyx w tych wydarzeniach.
A rozgrywka? Nowy produkt od Valve to nadal pierwszoosobowa strzelanka z elementami zręcznościowymi oraz logicznymi (zagadki środowiskowe), oferuje jednak wszystkie atrybuty korzystania z urządzeń VR (nie tylko autorów produkcji, ale ogólnie wszystkich). Wydarzenia obserwujemy z perspektywy pierwszoosobowej, kontrolując jednocześnie lewą oraz prawą rękę bohaterki. W trakcie zabawy zmuszeni jesteśmy nie tylko przedzierać się przez hordy przeciwników, ale również rozwiązywać liczne łamigłówki.
Bleeding Edge (PC, Xbox One) – 24 marca
Bleeding Edge to, co może zaskoczyć, jedna z „troszkę” ekskluzywnych gier Microsoftu – będące czymś na wzór slashera w ramach gatunku MOBA zostało stworzone przez studio Ninja Theory, które pracuje już pod egidą Xbox Games Studios. A „troszeczkę”, bowiem debiutuje też na komputerach osobistych.
Tytuł to sieciowa gra kooperacyjna, łącząca gatunek hack & slash z popularnym modelem "hero shooter" w stylu Overwatcha czy Battleborne'a. z kamerą umieszczona z perspektywy trzeciej osoby. W Bleeding Edge wcielamy się w jedną z szeregu charakterystycznych postaci z unikalnymi umiejętnościami i ruchami. Uczestniczymy w sieciowych potyczkach czterech na czterech na interaktywnych arenach. Do wyboru oddano 12 bohaterów o odmiennych zdolnościach, które można dodatkowo personalizować modami zdobywanymi za ukończone mecze. Oprócz standardowych combosów przydatne jest także otoczenie pozwalające wrzucić przeciwnika np. na płot pod wysokim napięciem czy pod nadjeżdżający pociąg.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler