Blitzkrieeeeg.
A Krystyna śpiewa "Błagam Pepe wróć"

Jest w tym sporo prawdy, jednak silna liga, i ciekawe indywidualności sprawiają, że często wymienia się ich w gronie najlepszych, tudzież faworytów prawie każdego turnieju. Może dlatego uznałem, że to nie jest takie oczywiste. Niemniej jednak fajnie, że ktoś się ze mną zgadza

Niemcy, odkąd na Mundialu u siebie wygrali sobie moją sympatię dzięki efektownej grze, mają ją do dzisiaj. Wynik wynikiem, pewnie na tym turnieju już takiego nie będą mieli (a na pewno nie z tak silną ekipą), ale ich się po prostu super ogląda. No i żal trochę tyłek ściska, że nasi nie potrafią choć jednej tak składnej akcji jak oni przeprowadzić, mimo że większość z nich już od paru lat ze sobą gra.

Nie,nie wygrali wtedy.Przegrali półfinał z Włochami.Ale co do reszty się z Tobą zgodzę.Przecierałem wtedy oczy ze zdumienia pierszwy raz widząc tak ładnie i efektownie grającą reprezentację Niemiec.Wcześniej kojarzyli mi się z kunktatorstwem i brakiem polotu.Zresztą to samo się tyczy Włochów którzy kiedyś niemiłosiernie mordowali futbol swoim catenaccio a teraz piękny mecz z Anglią np.

Moją sympatię wygrali, nie mundial. Ale miałeś prawo się machnąć, to są równie ważne trofea.

Rzeczywiście.Sorki.Czytanie ze zrozumieniem szwankuje.
A przed chwilą pierwszy bezbramkowy remis na Mundialu.Łee.

Jak będą niemcy grać w finale, to chyba pójdę do sąsiadów z pobliskiego Blankensee 7 km mam do nich polami Pójdzie się z wurstem i żubrówką na zapoznanie

A dzisiaj trzeba się modlić do starych Azteckich Bogów.Bez ich przychylności będzie ciężko.Meksykanie będą musieli strzelić dziesięć bramek kanarom żeby sędzia uznał choć jedną.

Nie no gole może uznają... Ale zawsze może wydarzyć się "brutalny faul" na bożyszczu tłumów - Neymarze i podyktowany będzie "w pełni zasłużony" rzut karny. Mam nadzieję, że Brazylia trafi na Dojczland i zostaną rozjechani jak wczoraj Portugalia.

O Niemców i Holendrów się boję że tej formy nie utrzymają do końca turnieju,za dobrze zaczęli.Jednak mimo wszystko wbrew sympatiom stawiam na final Brazylia -Argentyna{o ile drzewko turniejowe na to pozwoli}

Co Ty Jackie gadasz... toż Niemcy mają nadal tajną broń w postaci 2 Polaków, których wczoraj nie użyli... no z małym wyjątkiem na koniec meczu - ale to się nie liczy.