Również moim zdaniem Pazura dawał radę. Generalnie to jedna z niewielu gier tego typu, gdzie dubbing nie psuł klimatu.
Muszę wrócić do niej i dwójki przed zakupem trójki, by odświeżyć pamięć o nich. Niedawno ukończony Alan Wake dodatkowo narobił mi apetytu, gdyż zawiera mnóstwo nawiązań do historii tego ponurego gliniarza.