Będzie trzeba nadrobić. Już kiedyś grałem, przeszedłem nawet pierwszą misję na najwyższym poziomie trudności, ale później się od niej jakoś odbiłem kiedy trafił się etap z jakimiś umarlakami w kopalni.
Owszem, to jeden z bardziej hardkorowych etapów, bardzo rozbudowany. Generalnie już samo przejście gry na normalu, bez żadnej solucji, to niezły wyczyn.
Fox46 //grupa Wojownicy RPG » [ Maestro de la Orden (exp. 150516 / 8388600) lvl 20 ]0 kudos
Thief był spoko ale miał bardzo mało misji stricte związanych typowymi kradzieżami. Potem już lecieliśmy typowo po komnatach gdzie było pełno mechanicznych urządzeń itp:. Również misje z zombie nie były jakieś cudowne.
Fabuła wynikała ze specyfiki przedstawionego świata. Oparcie jej na samych niezbyt ze sobą powiązanych zleceniach jakby nie patrzeć marnowałoby potencjał tego niezwykłego połączenia magii i technologii. Poza tym Garrett tak naprawdę do samego końca robi swoje. ;)