Niezbyt długo, to bodajże dwie sekcje, na hardkorze jakieś 30, 40 min grania chyba, ale warto, chociażby po to, by zmiażdżyć łeb żołnierzowi COG
Genialne!
No z RAAM'em było to fajne, że miał te Kryle i ładował człowiek kolejne strzały z łuku i ładował, a ten podchodził i g... dawał cały cover system! Świetna sprawa, chyba do końca życia będę miło wspominał tą walkę. Szkoda, że w następnych częściach poszli na łatwiznę, a przegięciem była finałowa niby potyczka w dwójce, ale co zrobić, takie czasy...