Dead Rising 2 (PC)

Ja daje 7+ bo jest parę PO żeczy których nienawidzę (widzieliscie kiedyś snajpera który was nie widzi a jesteście za zasłoną to mimo tego trafia w was i to celnie albo zmbiaka który mimo że jest pare metrów od was to momentalnie żuca się wam na szyje i na dodatek jak was zatakują to trzeba myszką poruszać żeby go zżucić jakby nie mogli tego automatycznie zrobić )

Nie wyrażaj się. Chciałbyś całą grę przejść jednym przyciskiem?

Ciekawe tołdi jakby tobie się takie coś w Medalu albo w Call of Duty ( chodzi mi o snajperów ) przytrafiło chciałbym wtedy twoje zdziwienie i zbużenie widzieć

Mekenyk , później narzekał byś że za łatwa gra .
Po za tym wcale nie była trudna , wiele misji mogłeś po prostu odejść i nawet nie ruszać.
Z tą różnica że mniej uratowałeś ludzi itp. , ja tam chętnie biegałem w te i nazat po ocalałych
Oprócz tego tego.. grubasa co w finale mojej porażki rżnął swoją przyszłą zonę i jej ojca.. piłą łańcuchowo xD
Zabicie snajperów przy tym to był pikuś

Ocalałych to ja wszystkich ocaliłem , Grubasa to w 3 minuty rozwaliłem za pierwszym razem ale ci powiem że największą trudność sprawiał mi kucharz jak nie miałem broni palnej

ja cały czas nosiłem przy sobie przynajmniej 30 naboi
A kucharza nie spotkałem

ja kuchaza pokonalem zwykla meele wepon kucharza
wszyscy jednak bossowie sa latwi

Jedna z najbardziej pokręconych gier ever. Bardzo grywalna i wciągająca; także bardzo głupia i bezsensowna. Pierwsze Dead Rising jakby jakieś fajniejsze... Ale dwójka też jest świetna. Aż dziw bierze, że nie jest przez Capcom traktowana na równi z Residentami.

Bo oni się nie znają

u masz racje KBUM