Offline
Nie wszystkie gry zasługują na wspomnienie i odświeżenie, bo tytułów wybitnie dobrych jest niewiele, podobnie jest z seriami. Jednak co rusz, ku mojej uciesze, dają o sobie znać głośno i z impetem. Tak jak saga, za którą stoi genialny Shinji Mikami. Wrzucam bieg Czarnuli, przed oczyma zaczyna tańczyć intro. Nie odnajduję w nim Nemesisa i moich uszu nie skala złowrogie "S.T.A.R.S!", jednak z każdą minutą napięcie potęguje się, niemal czuję pulsującą w ciele adrenalinę, coraz gwałtowniej.
Patrząc przez pryzmat ostatnich wysileń, prób wybudzenia Czarnuli ze śpiączki, RESIDENT EVIL 4 to megakiller, techniczny majstersztyk, stawia nie tylko na nogi, ale i na baczność, możesz zasalutować temu tytułowi. Sam musisz się przekonać czy mechanika rozgrywki jest nadal jazzy czy już passe.
https://www.youtu(...)PCLIjLL8
Patrząc przez pryzmat ostatnich wysileń, prób wybudzenia Czarnuli ze śpiączki, RESIDENT EVIL 4 to megakiller, techniczny majstersztyk, stawia nie tylko na nogi, ale i na baczność, możesz zasalutować temu tytułowi. Sam musisz się przekonać czy mechanika rozgrywki jest nadal jazzy czy już passe.
https://www.youtu(...)PCLIjLL8