Dość odważna recenzja, biorąc pod uwagę wiele innych, które grze wystawiały noty w granicach 8-9.
Cytat: big
Nie oszukujmy się bowiem, gdyby nie progres herosa, zbieranie dropów, wymiana wyposażenia oraz wypróbowywanie nowych umiejętności, szarpanie zrobiłoby się nudne dość szybko.
Cóż, to jest hack'n'slash. To właśnie te elementy, które wymieniłeś, a nie fabuła, czy świetnie wykreowani bohaterowie stanowią o sile tego gatunku. To mimo wszystko nie jest RPG stawiające głównie na narrację, lecz gra, w której przede wszystkim liczy się zdobywanie coraz to lepszych przedmiotów i odkrywanie nowych buildów dla postaci.
Cytat: big
Gdy na ekranie takowych pojawia się kilku, powstaje prawdziwe piekło, i to, co gorsze, nie z naszej winy. My wiemy kogo chcemy zdjąć, ale ze względu na nieprecyzyjne sterowanie, nie możemy skutecznie „powiedzieć” tego samej grze. Taka niestety jest specyfika pada.
Tu trudno jest mi się wypowiedzieć, ponieważ nie mam zdania opartego na własnych doświadczeniach. Jednak czytając inne recenzje i wypowiedzi graczy, można raczej wywnioskować, że sterowanie jest bardzo intuicyjne, a jego opanowanie zajmuje ledwie kilka minut.
Generalnie jednak - jeśli wersja pecetowa nie przypadła Ci do gustu, konsolowa miała na to również niewielkie szanse, bo mimo wprowadzenia wielu zmian i usprawnień to wciąż ta sama gra, a rdzeń rozgrywki, czyli tłuczenie potworów i zbieranie przedmiotów siłą rzeczy został niezmieniony.
Wydaje mi się, że do DIII podszedłeś bardziej jak do typowego erpega, niż przedstawiciela gatunku hack'n'slash. Zarzucałeś również, że gra nie zachęca do przejścia jej kolejny raz i to wynika właśnie z tego, co napisałem przed chwilą. Trzeba po prostu lubić to ubijanie ciągle tych samych monstrów, przemierzanie po raz wtóry tej samej lokacji tylko po to, by znaleźć miecz odrobinę lepszy od poprzedniego. Jeśli dla kogoś jest to gra do jednego przejścia, zapoznania się z fabułą i odstawienia na półkę, to niestety, ale nie zaoferuje żadnego wyzwania i będzie po prostu produktem nieopłacalnym. Gra dopiero na wyższych poziomach nabiera głębi, starcia z bossami zaczynają wymagać przynajmniej odrobiny strategii, a znajdowane przedmioty faktycznie nabierają znaczenia w kontekście rozgrywki.