Dragon's Dogma II (PC)

Ja generalnie nie narzekam na tego typu płatne uprzyjemniacze gry, sama czasem kupuję różne pierdółki do mojego tira w Eurotrucku. No ale są to tylko pierdółki które nie mają wpływu na rozgrywkę. No i wychodzę z założenia że kto chce to kupi a kto nie to nie kupi, żaden problem. Ale w przypadku Dragon's Dogma to czytałam że można kupić naprawdę dość istotne przedmioty, na przykład umożliwiające szybką podróż czy jakieś kamienie ułatwiające rozgrywkę a to dla mnie już jest jakaś forma małego przymuszania. Chcesz sobie ułatwić albo mieć pełniejszą rozgrywkę? Zapłać. Strach się bać na jaki pomysł jeszcze wpadną? No i jeszcze fakt że po recenzjach to zrobili świadczy o tym że w Japonii Janusze biznesu też dochodzą do głosu. Usuwam ten shit z listy życzeń tym bardziej że nie po polsku. Nie będzie Japończyk pluł mi w twarz.

Czyżby była to zapowiedź nowej praktyki wydawniczej? Ciekawe, że akurat Japończycy zdecydowali się na taki ruch.

Hi, hi. Atak z zaskoczenia, nikt się nie spodziewał.

Edit:
Widzę że emocje na Steamie trochę opadły. Rano to było większość opinii negatywnych, aż czerwono w oczach a teraz wieczorem już są opinie mieszane, bardziej obiektywne. No ale co sobie Capcomcy nabruździli w papierach tego już im nikt nie zabierze.

Capcom po kolejnych sukcesach się zrobił zuchwały Dodatkowe stroje do Street Fighter 6? Kup pakiet punktów RE4Remake ma sporo (opcjonalnych, ale jednak) płatnych upgrade broni.

Nie wiem czy to do końca prawda czy ktoś coś pokręcił ale dzisiaj czytałam że na Steamie w DD2 nie ma opcji drugiego przejścia gry. I że niby Capcom się tłumaczy że to niedopatrzenie i to naprawią. Kurcze, to pachnie jednorazówką. Nie do wiary że chcieliby aż tak ostro i wręcz samobójczo przypuścić szturm na kieszenie graczy. Ale kto ich tam wie? To w końcu Japończycy, kamikadze mają we krwi.

...

Przypomniało mi się że w przypadku Starfielda też pierwsze recenzje bardzo pozytywne, prawie entuzjastyczne a potem okazało się że nie jest tak różowo. Człowiek zaczyna się więc zastanawiać czy do wersji recenzenckich gry nie jest dołączony jakiś "specjalny załącznik", w końcu duże produkcje angażują duże pieniądze a duże pieniądze generują nerwowe drżenie łapek u księgowych i prezesów. Więc cholera wie jak to jest. Zobaczymy jaką recenzję Dirian napisze i sprawdzimy jakim autem jeździ.

Ale frajerska akcja. Cieszę się że gracze już bojokotują i odmawiają kupna gry. Ci którzy grają, mam nadzieję że grosza na te mikrotransakcje nie wydadzą, chociaż paru młotków obrońców się pewnie znajdzie.

Spoko. Podobno już jest mod który dodaje za darmo do gry to co trzeba było kupić.

Ale żenada. I to z pełną premedytacją próbowali zrobić wszystkich w wała. Postawa godna pogardy.