Cytat: Barbarella.
A Sabalenki się czepiają że głośno nie potępia wojny i reżimu Łukaszenki. Oni mogą mieć długie ręce.
Jakoś Kasatkina żyje i ma się dobrze (a jest Rosjanką i jeszcze lesbijką w dodatku - Rosja, jak na dzikie państwo przystało, tę grupę też ciemięży). Po Sabalence po prostu widać, że nie tyle boi się otwarcie skrytykować Łukaszenki, tylko chce dalej czerpać profity z "przyjaźni" z nim.
A Dima? No cóż, ten wyrok tylko potwierdza, że putinowski reżim się z nim nie lubi. A nie lubi się z nim, bo jest przyzwoitym gościem, który nie boi się otwarcie pisać, jakim skurwysyństwem jest ta rosyjska inwazja. Cieszę się z jego postawy, bo za jego twórczością bardzo przepadam i mogę z czystym sumieniem go dalej wspierać, kupując jego książki.
Polecam "Outpost" - trzymał mnie w napięciu i zainteresował równie mocno, co Metro.