@logan23 Zgadzam się. Grałem swego czasu sporo w multiplayery, czy to Battlefielda czy potem Rainbow Six Siege, a nawet w grach z serii F1 i uważam ten czas jako stracony. Mogłem w tym czasie ograć sporo gier z singlem, i lepiej bym się przy tym bawił. A tak, nazbierało mi się tylko zaległości. Już szczerze mówiąc mam dosyć tego typu trybów i spotykania w nich dzieciaków, którzy drą się do mikrofonu albo psują grę innym w inny sposób.