Star Wars: Battlefront 2015 (PS4)

Dobrze gada... polać mu. Nie ma singla, nie ma kupowania SW BF 2015

Oj tam od razu nie ma kupowania... No dobra, nie ma ale... jakby było kiedyś na HB to raczej się nie będę zastanawiał.

Nawet jakby stał się cud i zrobili tego singla to za wiele bym się po nim nie spodziewał.

No ja bym bardzo chciał żeby BioWare po pchnięciu Mass Effecta wzięli się za... Knights of the Old Republic III, albo jakiś restarcik czy coś. KOTOR III był kiedyś w produkcji ale ostatecznie coś nie pykło. To bym kupił, aczkolwiek też pewnie nie w premierze, bo te obecne ceny są absurdalne nawet te "tylko" 180 zł na PC. Visceral Games mogłoby pchnąć te 1313 niekoniecznie pod tą samą nazwą, ale pasowałoby pohasać jakimś łowcą nagród i sobie postrzelać DSy mi siedziały mimo narzekań na DS3, mnie się tam podobało. Singla chłopaki umieją ogarnąć, z multi trochę gorzej (patrz Hardline).

Gdyby był singiel, to dla samych widoczków, postaci i klimatu warto by zagrać.

Do tego akurat nie potrzeba singla, bo wszystko już jest. I widoczki, i postaci, i klimat.

Ta i wściekli ludzie, którzy na potęgę strzelają do siebie. Żadna to radocha ginąć co 60 sekund

W wersji dla pojedynczego gracza miałbyś zamiast tych wściekłych ludzi ich odpowiedniki sterowane przez komputer. Tak czy inaczej, wciąż by do Ciebie strzelano. Bo chyba nie zakładasz, że dostałbyś singla zorientowanego na cokolwiek innego, niż rąbankę ;) Już lepiej żeby nie było go wcale. Star Wars ma tak duży potencjał, że zasługuje na porządną grę single player i spokojnie, prędzej czy później się jej doczeka. Nie ma sensu marnować go na gnioty robione na siłę.

Ale jakiego miałbyś banana na twarzy jakbyś mnie albo Uxona ucelował.

Kiedy ja pacyfista jestem :-) Takie MMO to ja lubię, ale w wydaniu The Elder Scroll Online, czyli współpraca.