Tutaj raczej nie będzie takiego problemu, bo kody są takie jak ceny gier, wiec kupujesz kod na tyle ile gra kosztuje i nic ci nie zostaje. Pomysł fajny, a na abonament Ps+ można zdrapke na Allegro kupić.

No właśnie tak to nie działa, bo nie wydajesz tej kasy w dowolnej chwili tylko czekasz na odpowiednią chwilę by trafić na fajną okazję i kupić za np: 20 zł jakieś DLC albo dołożyć kolejnym kodem i kupić grę AAA. Na takiej zasadzie to ma działać

To tak jakbyś płakał że kopiłeś kartę z orange za 30zł kupisz smsy za 6zł i z resztą nie masz co robić, bo za realną kasę kupiłbyś sobie batonika i chrupki. A tak masz tę kasę na telefonie.



Właśnie czyli kupujesz za 159 doładowanie a potem kupujesz grę za taką samą kwotę.

No właśnie, czekam. A podczas tego czekania nic z daną kwotą nie mogę zrobić. Za 20 zł to przy dobrych wiatrach można kupić nawet i 10 gier w różnych sklepach, właśnie korzystając z przytoczonej okazji.



Kupując jakieś tam doładowania z tego co pamiętam przede wszystkim wykupujesz sobie przedłużenie usługi połączeń wychodzących i przychodzących. Poza tym w przypadku pieniędzy na kartach telefonicznych to też mam tysiące okazji żeby zamienić je na jakiś towar, zapłata poprzez sms, doładowania jakiś kont na stronach internetowych, wykup punktów, cokolwiek. To nie są pieniądze zamrożone, nadal są moje i mogę sobie je wydawać w dowolnym momencie na co mam ochotę nie tylko w ramach usług sieci telefonicznej.



No i na tym powinien się temat zakończyć, jeśli mogę kupić doładowanie w kwocie 54,99 i za taką kwotę od razu wykupić kod na grę to zamyka w ogóle jakąkolwiek dyskusję.

Zakupy wystarczy sobie zaplanować, żeby nie zamrażać bezsensownie kasy na koncie. To nic trudnego.

Też nie zawsze to tak działa. Zaplanować to mogę zakup gry np. przed premierą. Wiem, że tego i tego gra będzie dostępna to mam już odłożoną daną sumkę na zakup gry. Gorzej z promocjami, wyprzedażami, poza tymi większymi jak black friday czy steam sale to ciężko jest zaplanować zakup gry o której nie wiemy, że będzie przeceniona o 50% a chcemy ją zakupić. Przy czym trzeba pamiętać, że takie okazje nie trwają wiecznie i są ograniczone czasowo lub ilością towaru. A nie każdy też ma czas żeby siedzieć non stop przed komputerem i śledzić promocje na bieżąco.

Idealnym rozwiązaniem jest paypal, szkoda, że w polskich sklepach w dużej mierze nie jest respektowany jako opcja płatności. Dla mnie tego typu karty przedpłacone są krokiem w tył.

Fajna sprawa. Marzyłem o takim sklepie, szkoda tylko że te karty są na razie dostępne w tylko paru sklepach, albo mogli by pomyśleć o doładowaniach telefonicznych. Ale ogólnie dobry pomysł, nie będzie trzeba mieć konta, móc kupić grę online.

Doładowanie telefoniczne jest pewnie nieopłacalne, opłaty operatorów zjadłyby zbyt dużą część z tej kwoty.