Anioł Śmierci jest moim zdaniem całkiem niezły, do jedynki i dwójki co prawda startu nie ma ale na pewno bije na głowę do bólu przeciętne Sleeping Dragon. Jednak mimo wszystko bardzo dobrze, że piątka będzie powrotem do korzeni, mam nadzieję, że twórcy całkiem zrezygnują ze sterowania klawiaturą i zręcznościowych elementów, i dostaniemy kolejnego klasyka. Oczekiwania mam spore ale od gości tej klasy wymagać trzeba.