The Evil Within (PS3)

Szkoda, horrory najlepsze są wtedy gdy nasz bohater jest bezbronny wobec Złego. Pułapki to mimo wszystko może być dobra sprawa, ale co do broni palnej, to tylko gdy amunicja będzie ograniczona. Tak z dwa naboje na godzinę znajdowane.

I bardzo dobrze broń musi być ale bez przesady, a amunicja ograniczona. Igi dowaliłeś z tymi dwoma nabojami to po co by one w ogóle miały być w grze ?? to by było bez sensu, już lepiej żeby ich w ogóle nie było.

Jeden magazynek i po sprawie to ma być Survival Horror ma brakować amunicji, a co do COda to raczej taki nie będzie.

Fajny pomysl z tymi pulapkami, trzeba bedzie troche pokombinowac. A co do amunicji, to juz zapowiadali, ze kazdy naboj bedzie bardzo cenny. Raczej pod tym wzgledem nie zawioda.

To było w przenośni tak trochę. Ale w zasadzie to tyle by wystarczyło, by był mus używania broni palnej tylko w najbardziej krytycznych sytuacjach.

Marzy mi się model rozgrywki znany z The Last of Us

Jeden nabój dla bestii i jeden dla siebie by strzelić sobie w głowę...

Nie mam nic przeciwko broni w survival horror ale nie mogą sobie twórcy pozwolić by gracz znajdował np. całe opakowanie naboi. No dobra mógłby znaleźć ale tylko jeden raz a tak sporadycznie po kilka sztuk.

Żywię przekonanie, że twórcom uda się uniknąć psujących klimat etapów czysto strzelankowych. Strzelanie powinno stanowić jedynie uzupełnienie do motywu przewodniego The Evil Within, którym jest tajemnicza zbrodnia w zakładzie psychiatrycznym.