TERA: Rising (PC)

Nie dziwi mnie, że te rasy są najpopularniejsze Dopiszcie jeszcze, że przedstawicielek płci żeńskiej biega znacznie więcej niż męskiej i będzie ok xD A tak po prawdzie lepiej wspominam abonament Z niektórymi graczami teraz nie da się grać po prostu...

Nie da się grać w jakim sensie? Bo dużo osób doszło i dużo noobów się pojawiło ?

Abonament zawsze był świetnym elementem weryfikacyjnym graczy. Oczywiście mówię to z perspektywy gracza, a nie człowieka z firmy która musi zarabiać. Jak trzeba było płacić abonament, to gracze byli.. hmm.. dojrzalsi? Trochę tak. Na pewno bardziej skłonni do wspólnego grania i można było z nimi spokojnie pograć i się pobawić.

Ktoś kto zarabia własne pieniądze i wydaje je na własne potrzeby definitywnie będzie dojrzalszy : P Ale co zrobić... pieniądze same nie przyjdą, tak więc lepiej F2P niż zamknąć. Szkoda tylko, że ja nie mogę grać, mimo, że mam nawet jeszcze tydzień subskrypcji aktywny, bo ostatnio zaczęło mi mocno ciąć... laptop się grzeje i nie wiem co z nim zrobić już... a optymalizacja w TERZE też nie powala...

Czyli myślałem nad swoją postacią z 40 minut tylko po to, żeby zrobić statystycznie najmniej oryginalną? Ok

Keiko, największy standard jaki ujrzałam w Terze, to elfka czarodziejka xD Ewentualnie pani castanic jakiejkolwiek klasy, bo żadna nie jest ubrana xD To się tyczy też tych uroczych castanic gejusiów (Na zawsze wierna pięknym amańskim wojownikom )
A co do grania... bardzo fajnie wiedzieć, że multum polskich graczy potrafi tak pięknie recytować wiązanki po łacinie, wyzywa cię bo zwiniesz im kwiatka sprzed nosa (zrywałeś go pierwszy) czy biega za tobą i nie daje ci spokoju o cokolwiek, choć na wszelakie sposoby dajesz mu do zrozumienia, żeby się odczepił xD
W systemie abonamentowym jakoś tego nie zauważyłam
W dodatku żeby być "fajnym" i mieć "fajne" rzeczy, trzeba i tak kupować subskrypcje
A o dojrzałości prawić nie będę, bo nie od wieku czy statusu społecznego to zależy.

No w sumie nie ma się co dziwić. Coraz więcej gier w świetnej jakości możemy grać za free. Więc gry, które wymagają opłat abonamentowych muszą mieć się słabej. Ważne by gra nie oferowała sprzedaży elementów, które wpływają na rozgrywkę burząc jej balans.

Superszybkie wierzchowce, szerszy i częstszy dostęp do instancji, zmniejszenie opłat związanych z walutą w grze, chyba także była większa ilość dziennych zadań... masa tego jeszcze, ale nie, to wcale nie burzy balansu gry Do tego zaczynający gracze mogą mieć tylko dwie postacie i mają mrowie ograniczeń. Innymi słowy - abonament jest nadal, a tylko otworzyli się na grono "biednych" graczy...

To taka gra długo nie pociągnie. Weźmy na to Dotę 2. Tak każdy w meczu ma równe szanse. Lvl nie ma znaczenia nawet. Taka gra przyciągnie graczy na długie lata,

Ale dota 2 jest chyba obecnie w wersji beta cały czas?
Później będzie wymagała zakupu klucza aby móc w nią grać, right ?