TERA: Rising (PC)

ObserwujMam (17)Gram (11)Ukończone (0)Kupię (6)

TERA - eksploracja lochów (PC)


bigboy177 @ 14:50 27.08.2011
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

TERA to dość unikatowa produkcja w portfolio firmy Frogster. Wydawca nastawiony przede wszystkim na gry całkowicie darmowe podjął się stworzenia gry, w której konieczne jest uiszczanie comiesięcznego abonamentu.

TERA to dość unikatowa produkcja w portfolio firmy Frogster. Wydawca nastawiony przede wszystkim na gry całkowicie darmowe podjął się stworzenia gry, w której konieczne jest uiszczanie comiesięcznego abonamentu. Konkurencja w tym sektorze ogromna, ale niemiecka korporacja ma pomysł na swoje dzieło. Tym, co ma zachęcić graczy do regularnego wyłuskiwania kasy jest nietypowy system walki, jak również bardzo dobra oprawa wizualna, generowana przez silnik graficzny Unreal Engine 3. To właśnie te dwa elementy w gruncie rzeczy mają przemówić do wyobraźni potencjalnych klientów.



Pierwszy raz z TERA miałem styczność podczas specjalnej imprezy zorganizowanej przez firmę Frogster w Berlinie. Mieliśmy możliwość sprawdzenia produkcji w akcji, rozegrania kilku prostych misji, jak również zatłuczenia szeregu bandziorów. Wrażenia po demonstracji były niezłe, choć trudno było mówić o zauroczeniu. System walki, wymagający celowania był rzeczywiście unikatowy, wysoki poziom trzymała też oprawa wizualna, ale mimo wszystko czegoś brakowało. Rozgrywka nastawiona była przede wszystkim na grinding, a misje w głównej mierze polegały na zleceniach kurierskich, tudzież tłuczeniu na akord jakiś bestii. Nie bardzo mi to odpowiadało, więc emocje trochę opadły.

Po demonstracji producent zapowiedział jednak, że nie jest to finalna jakość produktu, a w trakcie gdy my się bawiliśmy ekipa dewelopera ciężko pracuje nad tym, aby grę przystosować do zachodniego odbiorcy. Zmianom ulegną przede wszystkim zadania, które zaoferują większe zróżnicowanie i będą bardziej rozbudowane. Fabuła także zostanie odrobinę podrasowana, co w rezultacie przyciągnie większą liczbę graczy.



Choć na GamesCom powyższych obietnic nie byliśmy w stanie sprawdzić, wzięliśmy udział w zadaniu, podczas którego przemierzaliśmy lochy, w drodze do rezydującego na samym końcu bossa. Aby dobrnąć do niego w jednym kawałku połączyliśmy się w grupę i wraz z dwoma specami z firmy Frogster ruszyliśmy do akcji.

W sumie było nas czworo. Każdy wybrał inną klasę postaci, a mi przypadł mag. Jako że to moja ulubiona klasa postaci, nie miałem powodu do narzekania. Tanki, których kontrolowali „Frogowie” ruszyły natychmiast do przodu pilnując linii frontu, za nimi biegał pocieszny misiak będący łucznikiem, a ja z tyłu wspierałem wszystkich zaklęciami magicznymi. Początkowo nie miałem pojęcia co tak naprawdę robię. Ikonki czarów nie miały wyjaśnień, a z tego powodu rzucałem je „na pałę”. Dopiero mniej więcej po 10 minutach zakumałem co i jak, rozpoczynając skuteczniejszy ostrzał.

Screeny z TERA: Rising (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?