Widzę, że jestem jedynym człowiekiem tutaj, który nie trawi turowej walki. Moim zdaniem powinniśmy iść w stronę realizmu, w rzeczywistym świecie nie ma czegoś takiego jak "tura". Walki tracą na dynamicę stając się bardziej... no właśnie, bardziej jakie? Taktyczne? Nie powiedziałbym. W pojedynkach real time również można kombinować z taktyką, ale trzeba to robić w ułamkach sekundy i to jest fenomenalne. Grałem w Divinity 2: Ego Dragonis i liczyłem, że twórcy pójdą w tym kierunku, niestety tak się nie stało. Nie wątpie, że będzie to wyśmienita produkcja, ale w tym, czym będzie. Tzn. walka turowa sama w sobie będzie dobra, ale obecnie nie ma miejsca dla tego typu rozwiązań. Tyle ode mnie. Ale się rozpisałem...