Strona główna » Tematy wolne » Podgląd tematu
Artykuł - Creative Sound Blaster AE-5 Plus - test. Nie ma to jak dedykowana karta dźwiękowa! - komentarze

Online
Barbarella. //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 3784 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Znowu mnie Big Boyu zaintrygowałeś. Audiofilką chyba nie jestem ale słucham dużo muzy. No niby jestem zadowolona z tego co mi daje karta zintegrowana ale zaczęłam się zastanawiać czy z tym ustrojstwem wrażenia z oglądania i słucha nia koncertu Metalliki nie byłyby dużo większe. Jak będę kupować nowy zestaw komputerowy to chyba rozważę czy coś takiego nie dołożyć



Offline
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]3 kudos
Karta faktycznie dobra i na dziś jedna z niewielu wartych uwagi wewnętrznych konstrukcji - do tego rozsądnie wyceniona patrząc na to ile potrafią kosztować sprzęty audio. Jakiś czas temu poleciłem ją w ciemno znajomemu, wpadłem z moimi HD660S2 na testy i byłem zadowolony z jakości dźwięku (znajomy trochę mniej, bo teraz przeze mnie zbiera na lepsze słuchawki Szczęśliwy ) - chyba trudno o coś lepiej grającego za te 5-6 stówek. Tylko raczej to sprzęt pod cieplej grające słuchawki, jak niemal każda karta oparta na przetworniku Sabre.

Offline
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
Cytat: TheCerbis
Cytat: Dirian
wpadłem z moimi HD660S2

Wow. :O Mi na razie wystarczą Beyery, ale może kiedyś... Przy okazji - miałeś okazję słuchać czegoś na Focalach albo Audeze? Uśmiech


Z Focali słuchałem tylko bezprzewodowe Bathys. Jak na bezprzewodowce to świetnie grają, dużo lepiej niż np. popularne Bose QC35/QC45 czy WH1000XM3,. Jest zdecydowanie więcej szczegółów, bas jest dużo lepszy technicznie, no i o ile Bose grają takim trochę wypranym dźwiękiem, a Sony z kolei są zbyt przekolorowane, to Bathysy są fajnie wypośrodkowane w tym graniu. Ani nie męczą, ani nie zamulają - dla mnie świetnie zestrojone. No ale wiadomo, że do przewodowych słuchawek w podobnej cenie czy nawet trochę tańszych to jednak w pewnych kwestiach nie mają podjazdu.

Z Audeze miałem kiedyś LCD2-CB i pożyczone od znajomego LCD-2 czyli ich otwartą wersję. Te pierwsze mi się podobały, fajne granie z dużą ilością powietrza (jak na słuchawki zamknięte) i dobrym basem, drugie natomiast totalnie mi nie podeszły. Strasznie gęste, zamulone granie. No i Audeze mają jedną dużą wadę - są cholernie ciężkie, trudno w tym wysiedzieć dłużej niż 30 min. Dlatego sprzedałem, później miałem 2-3 inne pary nausznych i ostatecznie kupiłem HD660S2, które raczej zostaną na amen - są lekkie, grają uniwersalnie i trudno im coś zarzucić. No może poza ceną, ale wśród tańszych modeli zawsze mi coś nie pasowało, więc nie żałuję tutaj ani złotówki.

Ostatnio też znajomy pożyczył mi Hifiman HE1000Se, no to powiem tak... wow. Drogie jak cholera (przy czym polska cena jest mocno przegięta - znajomy kupił nówki za granicą za ok 8k zł), ale też grają cholernie dobrze. Przy tych słuchawkach zrozumiałem co znaczy "odkrywać piosenki na nowo". Fajne doświadczenie posłuchać takiego sprzętu, ale szczerze mówiąc powrót do Sennheiserów nie był jakimś traumatycznym przeżyciem. Kwestia kilku minut i ucho się przyzwyczaja do tego co lubiło wcześniej Uśmiech

Online
Barbarella. //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 3784 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Ta karta kosztuje ponad 6 stówek, to jakieś 2 razy więcej niż inne Soundblastery. Zastanawiam się nad jakimś tańszym ale nie wiem czy w moim przypadku ma to sens. Musiałabym jakoś sprawdzić czy dla mnie byłaby to odczuwalna i warta zachodu różnica, przejście z karty zintegrowanej.

Online
Barbarella. //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 3784 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Spoko. Udało mi się naprawić stary komputer więc kupno nowego którego chciałam wyposażyć w taką kartę odkładam na bliżej nieokreślony czas. Musiałabym Ci jednak na taki test wysłać chyba moje uszy bo nie wiem czy słuchanie Slayera i Motorhead nie stępiło ich tak że różnica dźwięku nie będzie dla mnie zauważalna. Przyznam jednak że w moim poprzednim kompie dżwięk na integrze nie był dla mnie zadawalający i na tym nowszym jest lepiej.

Kto wie?
bigboy177 //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor Naczelny ]1 kudos
Cytat: Barbarella.
Musiałabym Ci jednak na taki test wysłać chyba moje uszy bo nie wiem czy słuchanie Slayera i Motorhead nie stępiło ich tak że różnica dźwięku nie będzie dla mnie zauważalna.

Wiadomo, że każdy inaczej odczuwa muzykę, ale że słucham podobnej do Ciebie, to mogę choćby porównanie zawrzeć. Mam pod ręką trochę różnego sprzętu, w tym karty zintegrowane, więc podzielę się spostrzeżeniami, a sama ewentualnie zdecydujesz czy warto. Jak zamówisz przez neta i będziesz nieusatysfakcjonowana, zawsze możesz też zwrócić.

Offline
febra1976 //grupa Sfora kontestatora » [ Hana Tsu Vachel (exp. 7367 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
@ Barb. To nie takie proste. Zakup dobrej karty dźwiękowej czy wzmacniacza, powinien być przemyślany a raczej odsłuchany. Dobry sprzęt gra dobrze na dobrych słuchawkach lub głośnikach. To czy dana barwa dźwięku jest odpowiednia zależy też od gustu odbiorcy. Dawniej w marketach i sklepach audio były "saloniki" z różnorakimi słuchawkami gdzie można było dokonać odsłuchu.
Moim skromnym zdaniem w przypadku tańszych słuchawek nie warto inwestować w drogie karty dźwiękowe. Popatrzyłbym raczej na starsze modele, ewentualnie używki.

Liczba czytelników: 475820, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53796 wątków oraz napisali 675860 postów.