Nie masz racji Jordan. Wyszłaby gra w czasach drugiej wojny światowej, gdzie na polu bitwy mógłbyś się poruszać swobodnie jak w GTA, miałbyś mnóstwo pobocznych misji oprócz tej pierwszorzędnej mógłbyś rozmawiać z rzołnierzami i cywilami (np. jak w Gothicu wybierając odp.) mieć ekwipunek jak w Diablo, no i oczywiście były by elementy RPG, np. umiejętność kamyflowania się, albo celność, albo mówienie w obcym języku (mogło by to dać możliwość podsyzcia się pdo wroga, lub dogadanie się z kimś z zagranicy). Widok byłby z pierwszej osoby.